Tak Anglicy ocenili to, co zrobił Puchacz w meczu z Manchesterem City

19 godzin temu
Plymouth Argyle tym razem nie sprostało gigantowi. Zespół Tymoteusza Puchacza przegrał w 1/8 finału Pucharu Anglii z Manchesterem City 1:3, choć to właśnie oni wyszli jako pierwsi na prowadzenie. Reprezentant Polski wszedł na boisko w 71. minucie i nie zdołał odcisnąć szczególnego piętna na wydarzeniach boiskowych. Widać to zresztą po jego pomeczowych ocenach.
Idź do oryginalnego materiału