Szymon Kołecki totalnie zdominował doświadczonego Przemysława w walce wieczoru gali Babilon MMA 51.
Szymon Kołecki i Przemysław Mysiala spotkali się w walce wieczoru gali Babilon MMA 51 w Ciechanowie. Pojedynek zakontraktowano na trzy rundy w limicie dywizji półciężkiej. Faworytem starcia był Szymon Kołecki, który mógł liczyć na doping lokalnych kibiców.
Szymon Kołecki wchodził do klatki legitymując się serią pięciu zwycięstw z rzędu. Przemysław Mysiala ostatni pojedynek stoczył w sierpniu 2022 roku i miał na koncie dwie porażki z rzędu.
Szymon Kołecki chciał wejść mocno w Przemysława Mysialę jednak ten ładnie przepuścił atak rywala. Niespodziewanie Mysiala przenosi walkę na matę jednak Kołecki gwałtownie wstaje. Szymon Kołecki odwraca sytuację pod siatką i trafia mocnymi kolanami na tułów rywala. Mysiala trafia łokciem na rozerwanie klinczu. Dobry prosty w wykonaniu zawodnika Akademii Sportów Walki Wilanów. Kołecki trafia długim prostym i Mysiala ląduje na macie jednak zdołał wstać i broni się pod siatką. Szymon Kołecki ponownie atakuje kolanami i krótkimi ciosami. Kołecki fantastycznie trafia prostymi. Szymon kontynuuje doskonale pracę prostymi. Lekko podłączony Mysiala próbuje backfista jednak nie trafia i pada na matę. Kołecki stara się trzymać przeciwnika w parterze. Wymiana mocnych ciosów Szymon trafia, Przemek się cofa jednak odpowiada podbródkami. Na koniec rundy Kołecki udanie obala i pracuje ground and pound.
Przemysław Mysiala przenosi walkę na matę na początku drugiej rundy. Szymon Kołecki przetacza jednak Mysiala idzie po kimurę. Podopieczny Mirosława Oknińskiego wychodzi z trudnej pozycji. Kołecki pracuje z bocznej. Szymon Kołecki wchodzi w dosiad i podejmuje próbę wpięcia duszenia. Nic z tego nie wyszło, więc zawodnik rozpoczął atak ground and pound. Świetne łokcie z góry. Dominacja Szymona Kołeckiego, który rozbija przeciwnika posiadającego trzy razy większe doświadczenie w MMA. Olimpijczyk raz za razem trafia łokciami i rozcina skórę na czole rywala.
Przemysław Mysiala nurkuje w nogi Kołeckiego na otwarcie finałowej rundy jednak tym razem Szymon świetnie się wybronił. Kołecki idzie po trójkąt rękoma jednak Mysiala zdołał się wyśliznąć. Szymon Kołecki kontynuuje destrukcję i ataki łokciami. Kołecki atakuje kolanem w tułów rywala i stara się wykluczyć jedną z rąk przeciwnika. Przemysław Mysiala zdołał wstać jednak natychmiast został posłany ponownie na matę. Szymon Kołecki kończy rundę na górze atakując łokciami. Szymon Kołecki wygrywa walkę jednogłośną decyzją sędziów (30-25, 30-26, 30-25).