16 goli i 10 asyst w 26 meczach - to statystyki Viniciusa Juniora dla Realu Madryt na tym etapie sezonu 24/25. Na początku sezonu Brazylijczyk był główną gwiazdą w zespole Carlo Ancelottiego, ale teraz do głosu coraz częściej dochodzi Kylian Mbappe. W ostatnich dniach o Viniciusie było głośno przede wszystkim w związku z wydarzeniami z meczu z Valencią, wygranego 2:1 przez Real Madryt.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny skończony w Barcelonie?!
Czytaj także:
Ujawniamy, który mecz Ligi Mistrzów pokaże TVP. Już wszystko jasne!
Wtedy Vinicius trącił Stole Dimitrievskiego w głowę i dał się sprowokować bramkarzowi Valencii. Sędzia pokazał Brazylijczykowi czerwoną kartkę, a koledzy musieli go odprowadzić do tunelu, by gniew nie eskalował. Hiszpańska federacja zawiesiła Viniciusa na mecze z Las Palmas (19.01) i Realem Valladolid (25.01). Real Madryt odwołał się od kary, ale ona została podtrzymana. W trakcie meczu z Las Palmas Vinicius dołączył do kibiców Realu przy przyśpiewce obrażającej Atletico Madryt.
Jaka będzie klubowa przyszłość Viniciusa?
Czytaj także:
Hiszpanie piszą wprost o Lewandowskim i Szczęsnym. Niewiarygodne
Transferowy rekord za Viniciusa? "Chcą zrobić coś odważnego"
Brytyjski dziennikarz Ben Jacobs poinformował, iż inwestorzy z Arabii Saudyjskiej chcą wydać fortunę na Viniciusa. Głównie mowa tutaj o Al-Ahli, ale Al-Nassr i Al-Hilal też obserwują Brazylijczyka. O jaką kwotę chodzi? 350 mln euro. Byłby to transferowy rekord. Aktualnie należy on do Neymara, który odchodził z Barcelony do Paris Saint-Germain w sierpniu 2017 r. za 222 mln euro. To kwota, która była zapisana w kontrakcie Brazylijczyka.
Jacobs jednak dodaje, iż teraz ten ruch nie jest możliwy do zrealizowania. "Vinicius to konkretny i ambitny cel Saudyjczyków. Ma klauzulę miliarda euro, ale Arabia Saudyjska nie chce jej aktywować. Al-Ahli ma jeszcze miejsce na jedną wielką gwiazdę. Saudyjczycy chcą zrobić latem coś naprawdę odważnego" - czytamy w artykule. - jeżeli Saudyjczycy chcą Viníciusa, to niech choćby nie dzwonią. Muszą wyłożyć miliard euro. Inaczej niczego nie będzie - mówił Josep Pedrerol, prowadzący programu "El Chiringuito".
Zobacz też: Tak Piotr Zieliński zareagował na aferę o Narodowy. Jaśniej się nie da
A co sam Vinicius mówi o swojej przyszłości? - Mój kolejny krok to zawsze spokojna głowa, bym mógł poprawiać moją grę, dalej się rozwijać i pomagać najlepszemu klubowi na świecie, bo moje marzenie to przyjście tutaj i gra z wielkimi piłkarzami w tak wspaniałym sezonie... Myślę, iż takie jest moje marzenie, myślenie o tym, co jest teraz, myślenie o wielkich rzeczach i możliwość zdobycia kolejnych tytułów w tej koszulce - powiedział Brazylijczyk po meczu z RB Salzburg (cytat za: realmadryt.pl).
Vinicius dołączył do Realu Madryt w lipcu 2018 r. z Flamengo za 45 mln euro. W tym czasie zagrał 291 meczów, w których strzelił 100 goli i zanotował 84 asysty. Poza tym wygrał m.in. dwa puchary Ligi Mistrzów, trzy mistrzostwa Hiszpanii czy Superpuchar UEFA. Jego kontrakt z Realem wygasa w czerwcu 2027 r.