Szybko poszło. Pierwszy trening Barcelony, oto co zrobił ter Stegen!

4 godzin temu
To koniec Marca-Andre ter Stegena w Barcelonie? Na to wygląda po tym, co opublikowały hiszpańskie media. "Mundo Deportivo" zrelacjonowało, iż niemieckiego bramkarza zabrakło na pierwszym treningu drużyny po wakacjach. Wiadomo, gdzie wtedy był.
Od jakiegoś czasu hiszpańskie media trąbią, iż dla Marca-Andre ter Stegena nie ma miejsca w Barcelonie. Klub sprowadził Joana Garcię, przedłużył kontrakt z Wojciechem Szczęsnym i to oni mają być pierwszymi wyborami Hansiego Flicka. W związku z tym klub ma chcieć pozbyć się Niemca i przy okazji Inakiego Peni, który już od dawna jest "na wylocie". Kapitan FC Barcelony - według doniesień dziennikarzy - nie chce jednak opuszczać klubu, ale m.in. "Mundo Deportivo" pisało wprost, iż "pokazano mu drzwi".


REKLAMA


Zobacz wideo Czy Szczęsny powinien publicznie palić? Żelazny: Trochę przegina, mógłby się wstrzymać


To koniec ter Stegena w Barcelonie. Zaskakujące informacje
FC Barcelona wróciła do treningów w poniedziałek. I jak się okazuje, nie wszyscy piłkarze przyjechali do klubu. Według najnowszego raportu "Mundo Deportivo" Marc-Andre ter Stegen "był nieobecny na pierwszym treningu przedsezonowym 2025/26, który rozpoczął się tuż po 18:30" - czytamy.


"Według klubu, niemiecki bramkarz pozostał na siłowni, gdzie ćwiczył oddzielnie od reszty grupy" - relacjonują media. W sieci pojawiła się informacja, iż sam Niemiec zdecydował się na taki krok. Czy to protest? Znak, iż pogodził się z koniecznością odejścia? choćby Inaki Pena, który jest wypychany z klubu znacznie dłużej, trenował razem z Wojciechem Szczęsnym i Joanem Garcią na murawie.


Zobacz też: Flick pokazał się z nowym napastnikiem Barcelony. To ma być hit
Hiszpanie informują, iż w klubie trenowało 35 zawodników, którzy przeszli badania medyczne. Ponadto na treningu obecni byli Roony Bardghji - nowy nabytek Dumy Katalonii oraz Oriol Romeu, który również jest wypychany z klubu.


W Niemczech wrze ws. ter Stegena
Marc-Andre ter Stegen do FC Barcelony trafił w 2014 roku z Borussii Mönchengladbach. Od tamtego czasu rozegrał w jej barwach 291 meczów. W kontekście transferu niemieckiego bramkarza mówiło się o zainteresowaniu takich klubów, jak: Galatasaray czy AS Monaco.


Na temat sytuacji ter Stegena głośno zrobiło się także w Niemczech. Rene Adler - były bramkarz m.in. Bayeru Leverkusen powiedział wprost: - Stawiają przed nim konkurenta. Wiemy, jak działają te mechanizmy: powiedzmy sobie wprost, wypychają go - podkreślał. - Takie sytuacje nie są niczym nowym w Barcelonie. To nie pierwszy raz, kiedy weteran jest tak traktowany - zakończył.
Idź do oryginalnego materiału