Szokujące zdjęcia Sadurskiego z upadku. „Nie wiem, jak to piszę…”

speedwaynews.pl 6 godzin temu

Sezon 2025 ma dla Krzysztofa Sadurskiego szczególne znaczenie. Po zakończeniu wieku juniora zawodnik został pełnoprawnym seniorem, od którego oczekuje się regularnych i solidnych występów. Po przeciętnym sezonie w barwach Stelmet Falubazu Zielona Góra postanowił zejść ligę niżej, by odbudować formę. Początkowo planował powrót do Cellfast Wilków Krosno, gdzie miał pełnić rolę zawodnika U24. Gdy klub wypożyczył jednak Mathiasa Pollestada, Sadurski musiał szukać alternatywy.

Ostatecznie dołączył do Pronergy Polonii Piła w Krajowej Lidze Żużlowej, a jednocześnie podpisał umowę na starty w U24 Ekstralidze jako zawodnik Motoru Lublin. Taki układ pozwala mu regularnie ścigać się na torze i podnosić swój poziom sportowy. W ostatnim meczu U24 Ekstraligi to właśnie Sadurski przypieczętował minimalne zwycięstwo Motoru Lublin 45:44 na wyjeździe w Lesznie.

Zanim jednak zdobył decydujące punkty, doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. W trzeciej serii startów Sadurski uczestniczył w groźnym upadku, który wyglądał bardzo dramatycznie. Mimo tego postanowił kontynuować zawody. Kilka godzin później zamieścił na swoim profilu na Instagramie niepokojące zdjęcia swoich obrażeń, opatrując je następującym komentarzem:

Sam nie wiem patrząc na te zdjęcia jak pisze ten post. Mocno poobijany ale cały. Ważne iż dałem radę jeszcze wsiąść na motocykl i przypieczętować zwycięstwo 44-45 dla Motoru Lublin.

Wszystko wskazuje na to, iż Krzysztof Sadurski nie będzie potrzebował przerwy i pojawi się na torze także w niedzielnym meczu Polonii Piła przeciwko OK Bedmet Kolejarzowi Opole. Zespół z Wielkopolski przystąpi do tego spotkania poważnie osłabiony – w składzie zabraknie kontuzjowanego Tomasza Gapińskiego, a urazy zgłasza również Adrian Cyfer. Początek meczu zaplanowano na godzinę 15:30.

Krzysztof Sadurski
Krzysztof Sadurski (C)
Idź do oryginalnego materiału