Zobacz wideo
Julia Szeremeta przystępowała do mistrzostw świata w boksie jako główna faworytka do złotego medalu w kategorii do 57 kg. I w pierwszym pojedynku potwierdziła swoje aspiracje. Wicemistrzyni olimpijska pokonała jednogłośnie na punkty Yan Cai (Chiny), prezentując efektowną postawę i pełną kontrolę nad przebiegiem konfrontacji. Padł wynik 5-0 (30-27, 30-27, 29-28, 29-28, 30-27).
REKLAMA
Szeremeta zapytana o Adamka. Wymowna odpowiedź
Rywalka ewidentnie jej pasowała, więc 22-latka mogła potańczyć w ringu i ewidentnie ją przewyższała. Tuż po walce reprezentantka Polski przyznała, iż wszystko potoczyło się dla niej perfekcyjnie.
w tej chwili Szeremeta - co nie może dziwić - jest największą gwiazdą boksu olimpijskiego w Polsce. Utalentowana pięściarka po srebrze olimpijskim liczy na kolejne sukcesy, a w przyszłości marzy także o podbiciu zawodowego boksu.
W sobotę odbyła się gala Fame MMA w Gliwicach, w której już w drugiej rundzie Tomasz Adamek został znokautowany przez Roberto Soldicia. Później Adamek ogłosił zakończenie sportowej kariery. W rozmowie z TVP Sport wicemistrzyni olimpijska została zapytana o tę decyzję 48-latka.
- Tomasz Adamek zakończył karierę, ale powinien to zrobić wcześniej. Mam nadzieję, iż teraz ja przejmę pałeczkę - powiedziała Szeremeta z uśmiechem na twarzy.
Kolejne wyzwanie przed Polką
Nasza pięściarka wypowiedziała słowa, które padają z ust również wielu kibiców. Adamek odniósł w przeszłości wielu sukcesów, ale według fanów już kilka lat temu powinien zejść ze sceny.
Teraz natomiast przed Szeremetą rywalizacja w ćwierćfinale mistrzostw świata. W nim zmierzy się z Elise Glynn lub Kariną Ibragimovą.
Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU