REKLAMA
Zobacz wideo
Sobiesław Zasada odsłania nietypowe auto
Al-Attiyah zachwycony Polską. "Nie potrafię już zliczyć"Mimo iż kilku uznanych zawodników zobaczymy w barwach Dacii w okresie 2026, w tym samego Sebastiana Loeba, to do Polski przyjechał tylko Katarczyk. - Gdy kierownictwo Dacii powiedziało, iż mamy jechać do Polski, aby promować Dakar, to powiedziałem od razu, iż będę szczęśliwy, jeżeli padnie na mnie - podkreślił w rozmowie z WP SportoweFakty.54-latek nie ogranicza się tylko do rajdów terenowych. Ogółem można powiedzieć, iż ma bogatą karierę w motorsporcie. A z Polski nie raz wywoził dobre wspomnienia. Wszystko dlatego, iż kilkukrotnie wygrywał rajd Baja Poland. Do tego startował również w Mikołajkach w Rajdzie Polski.- Nie potrafię już zliczyć, ile razy odwiedzałem Polskę. Myślę, iż to było co najmniej dziesięć razy, ale prawdopodobnie dużo więcej - dodał Al-Attiyah.
Co jest najpiękniejszego w Polsce? Katarczyk wspomina o jedzeniuAl-Attiyah i jego rodzina dysponują ogromnym majątkiem. Portal uaestories.com oszacował go na 3 miliardy dolarów. 54-latek to nie tylko doskonały rajdowiec, ale również strzelec. W 2012 roku na igrzyskach olimpijskich wywalczył brązowy medal w skeecie. Jak podkreśla, olimpijski krążek znaczy dla niego najwięcej. A co sprawia, iż uwielbia Polskę?- Widać w was pasję do motorsportu. Lubię tu przyjeżdżać i to nie tylko na rajdy. Macie piękne tereny do jazdy w terenie i treningów, ale też muszę przyznać, iż Polska jest niesamowita. Macie również pyszne jedzenie - skwitował.

1 godzina temu















