
W najbliższą sobotę rusza jubileuszowa, 10. edycja Rajdu Nadwiślańskiego, będącego drugą rundą tegorocznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Na starcie pojawi się siedem załóg w najwyższej klasie, w tym aktualni mistrzowie Polski – Jarosław i Marcin Szejowie – którzy otrzymali numer startowy 3.
Rajd z bazą w Puławach jest dla braci wyjątkowy. To właśnie tam, w 2024 roku, rozpoczęli swoją serię regularnych finiszów na podium, zajmując wówczas trzecie miejsce. Od tego czasu nie schodzą z czołówki i są najbardziej konsekwentną załogą RSMP pod względem wyników. Obecny sezon również rozpoczęli mocnym akcentem – zdobyli drugą lokatę w Rajdzie Świdnickim, co było ich pierwszym podium w historii startów w tej imprezie. To daje nadzieję na dalsze sukcesy w kolejnych rundach.
Zobacz też: Z węgierskich szutrów na polskie asfalty
Tegoroczny Rajd Nadwiślański zaplanowano na dwa dni. Trasy prowadzą po trudnych, asfaltowych odcinkach wśród sadów, znanych z nieprzewidywalnej przyczepności. W sobotę zawodnicy dwukrotnie zmierzą się z próbami w Józefowie i Urzędowie, a dzień zakończy widowiskowy superoes w Puławach. Niedzielna część rajdu to dwukrotne przejazdy odcinków w Wilkowie, Zakrzowie i Kurowie. W sumie uczestnicy pokonają niemal 153 kilometry oesowej rywalizacji.
Jarosław Szeja: „Przed nami Rajd Nadwiślański, czyli druga runda sezonu mistrzostw Polski. Jesteśmy dziś na testach, a pogoda w okolicy robi spore zamieszanie. Raz pada, raz świeci słońce – ma tak być do soboty, więc warunki mogą skomplikować rywalizację. Czuję duży głód ścigania i już nie mogę się doczekać tego rajdu. Mamy z okolic Puław dobre wspomnienia z ubiegłego roku, mamy też za sobą udany początek sezonu, więc nastroje w zespole są świetne. Trzymajcie kciuki!”
Marcin Szeja: „Większość odcinków specjalnych w harmonogramie Rajdu Nadwiślańskiego to dobrze znane nam klasyki. Różnica polega na tym, iż w większości są one ustawione w przeciwnym kierunku. Musimy to dobrze sprawdzić, bo okoliczne asfalty są bardzo śliskie i nieprzewidywalne. Będzie tu dużo szybkich odcinków z mocnym hamowaniem do skrzyżowań. To jedno z głównych zadań na zapoznanie z trasą – aby jak najlepiej ocenić potencjalne punkty hamowania.”