Szef FIFA przyjechał na otwarcie igrzysk. Takiej sytuacji chyba się nie spodziewał. Mina mówi wszystko

olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu

Na ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Paryżu zjawiło się rzecz jasna mnóstwo wielkich osobistości na czele z Emmanuelem Macronem i Tomasem Bachem. Stawił się także inny bardzo znaczący działacz w świecie sportu, a więc Gianni Infantino. Szef FIFA na uchwyconych przez fotoreporterów zdjęciach nie wygląda jednak na zachwyconego. Jego mina jest wręcz odwrotna, ale być może spowodowane to było ulewą.


Idź do oryginalnego materiału