Ostatnia w tym roku przerwa reprezentacyjna dobiega końca. Polacy zremisowali z Holandią (1:1) i pokonali Maltę (3:2). W tym zgrupowaniu nie brał oczywiście udziału Wojciech Szczęsny. Polak był jednym z piłkarzy Barcelony, którzy nie wystąpili w meczach międzypaństwowych. Czy pozostałe tygodnie 2025 roku będą dla niego udane? Katalońscy dziennikarze wprost piszą o tym, iż czekają na powrót Joana Garcii.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamil Grosicki ujawnia, dlaczego wrócił do reprezentacji Polski
"Polak bronił to, co musiał". Krytykują Szczęsnego
"Został tylko Szczesny i tym razem nie powtórzył się zeszłoroczny cud. Polak bronił to, co musiał. Aby nas zrozumieć, nie zdobywał punktów, tak jak robią to wielcy bramkarze. Przykładów nie trzeba podawać. A może jednak? Courtois utrzymuje Real Madryt przy życiu, to oczywiste. A przypadek Sommera, bramkarza Interu, który w zeszłym roku w półfinale Ligi Mistrzów zatrzymał Barcę również wydaje się oczywisty" - tak w swoim najnowszym felietonie pisze Joan Battle z katalońskiego "Sportu".
Dziennikarz uważa, iż kwestia powrotu kontuzjowanego ostatnio Joana Garcii jest jedną z najważniejszych w Barcelonie. Podobnie zresztą jak powrót do zdrowia Raphinhii.
Garcia - bramkarz, który do Barcelony trafił latem - w pierwszych sześciu ligowych meczach zanotował pięć zwycięstw i jeden remis. W sześciu kolejnych spotkaniach - już ze Szczęsnym w bramce - podopieczni Hansiego Flicka wygrali cztery razy, a dwukrotnie ponosili porażkę.
Wojciech Szczęsny w dziewięciu spotkaniach tego sezonu stracił aż 17 goli. Nie zachował ani jednego czystego konta. Kolejny mecz Barcelony już w sobotę 22 listopada. Katalończycy zagrają u siebie z Athletic Bilbao. Spotkanie rozpocznie się o 16:15.

3 tygodni temu








![Bilans na plus [FOTO]](https://swidnica24.pl/wp-content/uploads/2025/12/597304557_1165209525595746_1157337093477911572_n.jpg)






