"Szczęsny nie zasłużył na Barcelonę". W Hiszpanii szok

2 godzin temu
Zdjęcie: Bartłomiej Kubiak/Sport.pl


Hiszpańscy dziennikarze są podzielnie w ocenie potencjalnego transferu Wojciecha Szczęsnego do Barcelony. "Szczęsny musi sprawić, iż kibice przestaną myśleć o kontuzji ter Stegena", "W innych okolicznościach nigdy nie zasłużyłby na grę w Barcelonie", "Jego transfer to najlepsze rozwiązanie" - słyszymy.
Jak informują media, 34-letni Wojciech Szczęsny ma wrócić z piłkarskiej emerytury i za kilka dni podpisać kontrakt z Barceloną. O transferze rozmawiamy z hiszpańskimi dziennikarzami, których zapytaliśmy m.in. o największe wyzwania stojące przed przed Polakiem w Katalonii i co w Hiszpanii mówi się o przejściu Szczęsnego na Camp Nou.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki o hejcie: Słowa bolą, ale nie tych mizernych lamusów w Internecie



- Jestem zaskoczony tym transferem, bo zdążył zostać piłkarskim emerytem, nie spodziewałem się takiego ruchu. Jednocześnie muszę powiedzieć, iż myślę, iż Szczęsny jest najlepszym bramkarzem, jakiego Barcelona mogła teraz pozyskać - uważa Miquel Blazquez, szef działu sportowego w katalońskim portalu E-noticies.cat.
Głos z Hiszpanii ws. Szczęsnego
Inaczej patrzy na to Hector Gomez z wychodzącego w Walencji dziennika "Tribuna Deportiva". - Nie czuję się zaskoczony, bo patrząc na rynek wolnych piłkarzy, Barcelona miała tylko jedną inną opcję na pewnym poziomie - Keylora Navasa. Ten jednak nie grał dobrze w ostatnich latach. Temat Szczęsnego pojawił się w hiszpańskich mediach bardzo gwałtownie i pomyślałem, iż to najlepsze rozwiązanie, bo ma doświadczenie i jestem pewien, iż przez cały czas jest w formie - mówi Gomez.


Barcelona musiała szukać następcy dla kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena wśród bezrobotnych zawodników, bo Niemiec doznał urazu już po zamknięciu okna transferowego. Stąd pomysł Katalończyków ze Szczęsnym, który od końcówki sierpnia pozostaje na emeryturze, rozstał się z Juventusem. Wspomniany Navas z kolei od lipca jest bez klubu, po tym jak pożegnał się z PSG.
Jakie wyzwania czekają Szczęsnego w Barcelonie? Hiszpanie mówią jednym głosem: presja ze strony kibiców jest tam gigantyczna. - Największym wyzwaniem będzie poradzić sobie z oczekiwaniami fanów. Katalończycy są bardzo surowi i zawsze oczekują od piłkarzy tego, co najlepsze. W innym wypadku nie wahają się dać znać, iż nie są zadowoleni. Szczęsny musi dobrze wypaść już w pierwszym spotkaniu i od tego zależy, czy trybuny będą go dalej wspierać - ocenia dziennikarz Kevin Barrantes, który pracuje jako freelancer.



- Szczęsny musi sprawić, iż kibice Barcelony przestaną myśleć o kontuzji ter Stegena. jeżeli uda mu się tego dokonać, może w Katalonii zostać na dłużej - dodaje Blazquez. 34-letni Polak ma podpisać kontrakt do czerwca 2025. Czy realnym jest, by został na Camp Nou na kolejny sezon?
Może zostać dłużej?
Gomez nie ma co do tego wątpliwości. - Jestem pewien, iż jeżeli Szczęsny będzie w swojej najlepszej dyspozycji, Barca poważnie rozważy przedłużenie jego kontraktu na następny rok, ponieważ kontuzja ter Stegena jest skomplikowana i zmusi klub do posiadania jakościowego bramkarza - wskazuje nasz rozmówca.
W dłuższy pobyt Szczęsnego w Katalonii nie wierzy Barrantes. - Naprawdę wątpię, by został. Ter Stegen jest gwiazdą zespołu, a gdy wróci po kontuzji, powinien znów bronić. Oczywiście, iż Polak może wykonać świetną robotę, ale myślę, iż wszyscy dadzą mu znać, iż to Niemiec jest głównym bramkarzem. Szczęsny ma po prostu swoje zadanie do wykonania - uważa.


Hiszpańskie, a zwłaszcza katalońskie media, od kilku dni dogłębnie analizują transfer Szczęsnego. - Miejscowa prasa nie podważa jego poziomu piłkarskiego, ale wątpi w kondycję fizyczną po czterech-pięciu miesiącach bez gry, a zwłaszcza gdy psychicznie zdecydował się odejść z futbolu - opowiada Gomez. Szczęsny ostatni mecz rozegrał 21 czerwca przeciwko Austrii w trakcie rywalizacji grupowej na Euro 2024.



Barrantes przyznaje, iż hiszpańskie media zastanawiają się nad formą fizyczną Szczęsnego. - Pojawiają się sugestie, iż może powinien przejść pełny miesiąc treningu, zanim zagra pierwszy mecz. Ponadto dziennikarze odnotowali wątek palenia papierosów przez piłkarza podkreślając, iż może to być problem dla sztabu.
Nasi rozmówcy nie są jednomyślni
Nasi rozmówcy są podzieleni w kwestii oceny transferu Szczęsnego do Barcelony. Blazquez uważa, iż bramkarz będzie wzmocnieniem dla "Dumy Katalonii". Podobnie patrzy na to Gomez: - Zawsze uważnie śledziłem karierę Wojciecha Szczęsnego. Udało mu się zostać piłkarzem tak wspaniałego klubu jak Juventus, a to nie jest dane każdemu.
Były reprezentant Polski rozegrał w Turynie 252 spotkania, zdobywając trzykrotnie mistrzostwo Włoch oraz Puchar Włoch. To jednak nie przekonuje Barrantesa. - Jego kariera jest dobra, występy w Juventusie świadczą o klasie bramkarza. Jednak - i nie zrozumcie mnie źle - w innych okolicznościach nigdy nie zasłużyłby na grę w takim zespole jak Barcelona - kończy nasz rozmówca.
Barcelona, w której występuje już Robert Lewandowski, jest liderem hiszpańskiej ekstraklasy. W siedmiu kolejkach zdobyła komplet 21 punktów. W pierwszym meczu Ligi Mistrzów uległa z kolei 1:2 Monaco i w 36-zespołowej tabeli zajmuje 22. pozycję.
Idź do oryginalnego materiału