FC Barcelona po raz kolejny ma wielki problem z rejestracją piłkarzy. Niedługo przed meczem z Mallorcą uprawieni do gry w rozgrywkach ligowych zostali Joan Garcia i Marcus Rashford. Inaczej sytuacja wyglądała u Wojciecha Szczęsnego, który z powodu braku rejestracji nie mógł choćby zasiąść na ławce rezerwowych. Był na niej obecny z kolei Inaki Pena. Teraz hiszpański golkiper jest coraz bliżej odejścia z Blaugrany.
REKLAMA
Zobacz wideo Kiedyś wybił mu zęba, dziś jest jego trenerem. "Nie ma tragedii"
Inaki Pena obiera kurs na Włochy
Pena ma kontrakt istotny do czerwca 2026 roku, ale jak podkreślają hiszpańskie media, FC Barcelona chce przedłużyć z nim umowę o rok, by następnie go wypożyczyć. Najbardziej zdeterminowane, by pozyskać Penę, jest włoskie Como, ale klub jest zainteresowany właśnie wypożyczeniem.
Kataloński "Sport" pisze, iż "odejście nabiera tempa". Przejście Peni do Como miałoby zostać ogłoszone do środy. Przypomnijmy, iż Barcelona nie chciała się z nim na razie rozstawać, ponieważ nie zarejestrowała Szczęsnego. Teraz trzeba przyspieszyć negocjacje, bo do końca okienka transferowego pozostało mniej niż 15 dni.
Nieco inne zdanie niż "Sport" na temat transferu Peni ma "Marca". Dziennikarze podkreślają, iż potwierdzenie do gry Joana Garcii ułatwia sprawę transferu 26-latka, ale w trudno powiedzieć, kiedy dojdzie do jego finalizacji. Ponadto "Marca" dodaje, iż Pena analizuje kilka ofert w tym również te z La Ligi.
Szczęsny musi być cierpliwy
W pierwszym meczu ligowym w okresie 2025/26 Barcelona pewnie pokonała na wyjeździe Mallorcę 3:0. Z powodu problemów związanych z rejestracją piłkarzy trudno było działaczom w pełni cieszyć się z tej wygranej.
Idealnym scenariuszem dla Dumy Katalonii na pozycji bramkarza jest pozostawienie w kadrze Joana Garcii, Wojciecha Szczęsnego i młodego Diego Kochena.