- Po sześciu miesiącach wracam do treningów z zespołem. Czuję się w tej chwili sprawniejszy niż kiedykolwiek i mam w sobie mnóstwo energii. (...) jeżeli poradzę sobie z napięciem, to dam trenerowi ból głowy, by wiedział, iż jestem gotowy - zapowiedział Marc-Andre ter Stegen. I nie ulega wątpliwości, iż Hansi Flick będzie miał sporą zagwozdkę, na kogo postawić w bramce. Kogo wybierze Niemiec? Czy pozostawi na Wojciecha Szczęsnego, czy jednak pozwoli na powrót kapitanowi?
REKLAMA
Zobacz wideo Na zgrupowaniu reprezentacji Polski piłkarz został przyłapany w pokoju z hostessą. "Wiemy, iż tam jesteś, otwieraj!"
Wojciech Szczęsny wypadnie z wyjściowej "11" po powrocie ter Stegena? Kiko Ramirez ostrzega. "Barcelona postawi właśnie na niego"
Szczęsny nie daje powodów do zmiany szkoleniowcowi, ale mimo to może nie utrzymać miejsca w bramce. Może choćby podzielić los Inakiego Peni - w końcu Hiszpan też spisywał się przyzwoicie między słupkami, a Flick nagle postawił na Polaka.
Co czeka Szczęsnego? Głos w sprawie zabrał Kiko Ramirez, były trener Wisły Kraków. - Oczywiście, trener musi postawić na tego, który daje najwyższy poziom. w tej chwili numerem 1 jest Szczęsny. o ile jednak w przyszłości ter Stegen będzie w pełni formy, to chociażby ze względu na wiek będzie grał - zaczął w rozmowie z WP SportoweFakty.
- Nie jest to tylko moja opinia. Z tego, co czytam i słyszę, o ile w pełni odbuduje się ter Stegen, to on stanie się pierwszym bramkarzem Barcelony - dodawał, pozbawiając kibiców złudzeń. Jego zdaniem jedyną szansą na pozostanie w bramce Polaka jest sytuacja, w której Niemiec nie będzie prezentował się dobrze po kontuzji.
- Moim zdaniem, kiedy ter Stegen wróci już do pełnej dyspozycji, Barcelona postawi właśnie na niego. Choć na ten moment oczywiście w Barcelonie są bardzo zadowoleni z postawy polskiego bramkarza. (...) Trzeba być realistą. Prawda jest taka, iż pierwszym bramkarzem w kadrze Barcelony oficjalnie jest ter Stegen - kontynuował.
Szczęsny gotowy na opuszczenie bramki
Tak więc pozostaje czekać na powrót ter Stegena i decyzję Flicka. Sam Szczęsny deklarował, iż nie będzie miał problemu z żadnym wyborem trenera. Jest gotowy na zmianę, bo ma świadomość, w jakim celu ściągnięto go do Barcelony. - Przyszedłem tutaj, żeby zastąpić Marca i nie miałbym żadnego problemu, gdyby Marc po prostu wrócił i zajął swoje miejsce. jeżeli trener w pewnym momencie zdecyduje, iż kapitan powinien wrócić i przejąć bramkę, dla mnie jest to całkowicie normalne - zapewniał Polak.
Zobacz też: Flick podjął ostateczną decyzję! Oto kadra Barcelony na mecz z Leganes.
Jak na razie Szczęsny prezentuje się znakomicie w bramce. Po dość trudnych początkach, gdzie dostał m.in. czerwoną kartkę i sprokurował rzut karny, wszedł na wysoki poziom. 21 meczów i 0 porażek - te statystyki mówią same za siebie. Z nim w bramce Barcelona wygrała 18-krotnie, a trzy razy zremisowała. Nic więc dziwnego, iż nazywa się go talizmanem.