Właśnie opublikowano najnowszy ranking najlepszych bramkarzy świata według prestiżowego magazynu „FourFourTwo”, który wzbudził ogromne emocje w środowisku piłkarskim. jeżeli ktoś liczył na wysoką lokatę polskiego golkipera, niestety będzie rozczarowany – Wojciech Szczęsny nie znalazł się choćby w czołowej dziesiątce. Zamiast niego na szczycie zestawienia dominują bramkarze z brazylijskim paszportem, co wywołało spore zaskoczenie wśród fanów piłki nożnej.
- Zobacz również: Zbijają cholesterol i wspierają tarczycę. Cudowne owoce na wyciagnięcie ręki – teraz zrób z nich dżem
Najlepszy bramkarz świata – Brazylijczyk Alisson
Według „FourFourTwo”, tytuł najlepszego bramkarza na świecie trafił do Alissona, który broni kolorów Liverpoolu. Tuż za nim, na drugiej pozycji, uplasował się jego rodak Ederson, bramkarz Manchesteru City. Obaj zawodnicy od lat cieszą się renomą wybitnych golkiperów, zarówno w klubach, jak i w reprezentacji Brazylii.
Niespodzianką tego zestawienia jest jednak trzecie miejsce. Zajmuje je Hiszpan David Raya, rezerwowy bramkarz Arsenalu, który mimo braku regularnych występów w pierwszym składzie zdobył uznanie ekspertów. Zwykle bramkarze na najwyższym poziomie muszą regularnie grać, by osiągnąć sukces, jednak Raya swoim występami pokazał, iż potrafi sprostać wyzwaniom choćby w największych meczach.
Ewolucja roli bramkarza
We wstępie do raportu, redakcja „FourFourTwo” zwraca uwagę na zmianę w postrzeganiu roli bramkarza we współczesnej piłce.
- Czytaj również: Doda skomentowała występ Beaty Kozidrak. Nie pozostawiła suchej nitki
„Trzydzieści lat temu bramkarze byli postrzegani w swoich klubach jako buntownicy i szaleńcy, rzucający się pod nogi rywalom i będący ostatnią linią obrony. Dzisiaj są pierwszą linią ataku. Ich rola rozwinęła się i osiągnęła zupełnie nieznany dotąd pułap. To sprawiło, iż ustalenie tej listy było trudne, delikatnie mówiąc…” – czytamy we wstępie rankingu.
Wojciech Szczęsny poza pierwszą dziesiątką
Jedną z największych niespodzianek rankingu jest brak Wojciecha Szczęsnego w czołowej dziesiątce. Polski bramkarz, na co dzień grający w Juventusie, od wielu lat uważany jest za jednego z lepszych golkiperów w Europie. Niestety, tym razem nie znalazł uznania w oczach ekspertów. Decyzja o jego pominięciu wzbudziła liczne komentarze w mediach społecznościowych, gdzie wielu kibiców wyraziło swoje rozczarowanie.
„Nie mogę w to uwierzyć, Szczęsny jest jednym z najlepszych!” – pisze jeden z fanów na Twitterze. Inni użytkownicy sieci sugerują, iż Polak może być ofiarą zmian w jego karierze.
Przyszłość Szczęsnego – czy trafi do Barcelony?
Brak Szczęsnego w zestawieniu może być wynikiem zmian w jego statusie zawodowym. Według doniesień medialnych, 34-letni bramkarz jest blisko podpisania rocznego kontraktu z Barceloną. Szczęsny ma zastąpić kontuzjowanego Marca-Andre ter Stegena, który nie będzie mógł grać do końca sezonu.
„W poniedziałek Szczęsny przeszedł pomyślnie testy medyczne. Oficjalne ogłoszenie angażu to tylko kwestia czasu” – informuje jeden z dziennikarzy.
Dziesięciu najlepszych bramkarzy świata wg „FourFourTwo”:
- Alisson (Liverpool)
- Ederson (Manchester City)
- David Raya (Arsenal)
- Gianluigi Donnarumma (PSG)
- Manuel Neuer (Bayern Monachium)
- Thibaut Courtois (Real Madryt)
- Mike Maignan (AC Milan)
- Unai Simon (Athletic Bilbao)
- Giorgi Mamardashvili (Valencia CF)
- Emiliano Martinez (Aston Villa)
Ekstraklasa Anglii dominuje w tym zestawieniu, co może świadczyć o sile tamtejszych klubów. Jednak fakt, iż Szczęsny, jeden z najlepszych bramkarzy Serie A, nie znalazł się na liście, pozostaje dużym zaskoczeniem.