Szalony Reporter podaje wiadomości o Denisie Załęckim. „Bad Boy” reaguje: Nie siej fermentu zakłamańcu tfu!

Szalony Reporter, czyli były już freak fighter, który sportowo w swoich walkach do klatki nie wnosił prawie żadnych umiejętności, podaje wiadomości o Denisie Załęckim. Co ciekawe, na jego doniesienia reaguje sam „Bad Boy” z Torunia.

Żeby nakreślić sytuację, to przypominamy, iż Denis Załęcki jest oskarżany o gonitwę samochodową za innymi uczestnikami ruchu drogowego, którzy mieli Załęckiego obrażać.

I plotki te próbuje teraz wykorzystać Szalony Reporter, który zamieścił w swoich mediach społecznościowych taki oto wpis:

„W tej chwili w Toruniu – Denis Załęcki po raz kolejny gonił i staranował inne auto. Szuka go policja. Co interesujące – Sandra wiernie czeka pod jego blokiem, pod którym aż roi się od policji. Funkcjonariusze przeszukują też pobliskie lasy.”

• ZOBACZ TAKŻE: Mamy to! Pierwszy medal dla biało-czerwonych na Mistrzostwach Świata MMA

Szalony Reporter podaje wiadomości o Denisie Załęckim. „Bad Boy” reaguje: Nie siej fermentu zakłamańcu tfu!

Jakie poczucie humoru ma Szalony Reporter, to każdy widzi i nie jest to poczucie humoru górnych lotów, ale kto by się tam nim przejmował.

Jednak ciekawsze jest to, co w odpowiedzi na te plotki wrzucił Denis Załęcki. „Bad Boy” odniósł się do sprawy w taki oto sposób:

„Szalony Reporter nie siej fermentu zakłamańcu! Budujesz sobie zasięgi na wiecznych farmazonach! Nic nie wiesz, a się wypowiadasz! Tfu” – napisał Załęcki na Instagramie.

Szalony jednak nie pozostał dłużny, bowiem dopóki ktoś o nim mówi, to on odpowiada, więc i teraz zamieścił taki oto wpis, w którym odpowiedział Załęckiemu:

Tomasz Matysiak, znany jako właśnie Szalony Reporter, to internetowy twórca i freak fighter, który popularność zdobył dzięki swoim bezpośrednim i kontrowersyjnym wywiadom. Zaczynał od nagrywania rozmów z zawodnikami i influencerami, gdzie wyróżniał się brakiem barier w zadawaniu pytań, co gwałtownie przyciągnęło dużą widownię. Z czasem postanowił sam wejść do klatki, stając się jedną z barwnych postaci polskiej sceny freak fight, choć jego bilans sportowy nie należy do najlepszych i częściej przegrywał niż wygrywał.