Największym wydarzeniem pierwszego dnia halowych mistrzostw świata w lekkoatletyce w Glasgow był finał biegu mężczyzn na 60 metrów. To był szalony nocny sprint, bo w Polsce dochodziła już godzina 23. Warto było jednak zarwać wieczór, bo prawdziwy spektakl stworzyli Amerykanie Christian Coleman i Noah Lyles. Z kolei klasą dla siebie w rywalizacji kulomiotów był Amerykanin Ryan Crouser. Szkoda tylko, iż pierwszego dnia HMŚ statystami byli Polacy. Wszyscy nasi reprezentanci odpadli w eliminacjach, ale podobno część ekipy walczy z infekcjami.
Szalony nocny bieg w HMŚ i cudowny konkurs w kuli. Fatalna postawa Polaków
olimpiada.interia.pl 2 miesięcy temu
- Strona główna
- Lekkoatletyka
- Szalony nocny bieg w HMŚ i cudowny konkurs w kuli. Fatalna postawa Polaków
Powiązane
Dla kogo zwycięstwo w zawodach Wbiegnij na Varso Tower?
2 godzin temu
Start zapisów do Poland Business Run 2024!
1 dzień temu
Polecane
Alkohol na stacjach benzynowych
2 godzin temu
Relikwie świętego jadą do Goraja. To już dziś
2 godzin temu
Zbliża się upalne lato. Upały do 36 stopni!
3 godzin temu
Wakacje w Grecji - co warto zobaczyć?
11 godzin temu
Przymrozki nie chcą się poddać. Alert na skraju województwa
11 godzin temu