Szaleństwo przed meczem Polski. Tak próbowali oszukać PZPN

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Kilkaset tysięcy kibiców i kilkuset dziennikarzy musiało obejść się smakiem. Tak wielkie było bowiem zainteresowanie sobotnim meczem Polska - Portugalia na Stadionie Narodowym w Warszawie. Kibice starali się zdobyć wejściówkę na mecz w najróżniejszy sposób, co przełożyło się nie tylko na przeciążenie w systemie biletowym, ale choćby na ogrom pracy Biura Prasowego PZPN.
W październiku reprezentacja Polski rozegra dwa prestiżowe mecze Ligi Narodów z Portugalią (12 października) i Chorwacją (15 października) na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Szczególnie pierwsze z wymienionych spotkań wywołuje ogromne zainteresowanie kibiców oraz mediów.


REKLAMA


Zobacz wideo Luźny trening kadrowiczów. Lewandowski znów bezbłędny!


Szaleństwo przed przyjazdem Ronaldo do Warszawy! Kibice kombinowali na potęgę
Głównie za sprawą przyjazdu Cristiano Ronaldo, który grając w saudyjskim Al Nassr pojawia się w Europie tylko przez mecze reprezentacji Portugalii. A i jako iż żywa legenda piłki nożnej za cztery miesiące skończy okrągłe 40 lat, wciąż nie wiadomo, jak długo będzie można go jeszcze oglądać na boisku piłkarskim.
Jak poinformował nas PZPN, chętnych do zobaczenia meczu Polska - Portugalia było co najmniej 400 tys. kibiców! Właśnie tyle w szczytowym momencie próbowało wejść na stronę z biletami na mecze reprezentacji Polski. Większość musiała obejść się smakiem, bo Narodowy pomieści 58 tys. fanów, a i nie wszystkie wejściówki trafiły do sprzedaży ze względu na potrzeby samej federacji, która musiała część biletów przekazać m.in. sponsorom i partnerom.
Strona biletowa wielokrotnie była przeciążona, szczególnie gdy musiała "odbijać" tzw. boty - programy, które próbowały się zalogować tylko po to, by pozyskać dużą liczbę biletów do dalszej sprzedaży "z drugiej ręki". A tam tanio nie jest. w tej chwili za bilet o cenie nominalnej 120 złotych trzeba zapłacić 1000, za bilet za 240 złotych trzeba zapłacić ponad 2000, a za bilet na lożę od 3000 złotych!


To zmusza chętnych do zobaczenia pojedynku Lewandowskiego z Ronaldo do kombinowania. Grupka kibiców próbowała bowiem zdobyć akredytację dziennikarską, tworząc konto na portalu Accredito np. na dwa dni przed końcem procesu akredytacyjnego prowadzonego przez Biuro Prasowe PZPN i składając wniosek jako "freelancerzy".


Tyle iż i oni nie mieli szans na sukces. Wszystko dlatego, iż akredytacji dla dziennikarzy oraz fotoreporterów PZPN mógł przyznać około 200, a wniosków obu typów było łącznie ponad 600! To oznacza, iż około 2/3 ubiegających się o akredytację musiało obejść się smakiem. A wspomniani "kombinatorzy" tylko dodali pracy członkom Biura Prasowego, którzy musieli każdego chętnego zweryfikować.
Mecz Polska - Portugalia odbędzie się w sobotę 12 października o godzinie 20:45 na stadionie PGE Narodowym w Warszawie. Relacja na żywo na Sport.pl.
Idź do oryginalnego materiału