Switolina powiedziała wprost, co myśli o Putinie. "Do końca moich dni"

1 dzień temu
- To dla mnie wielki wyzwalacz - tak o uczuciach wobec Władimira Putina i samej Rosji mówiła Jelina Switolina. Ukraińska tenisistka w wywiadzie z Lordem Ashcroftem przyznała wprost, co myśli na temat prezydenta Rosji. W jego trakcie poruszono również temat pamiętnej wizyty Wołodymyra Zełeńskiego w Gabinecie Owalnym. - Prezydent Trump miał w pewnym sensie szczęście, iż spotkał tam Zełeńskiego - stwierdziła.
Jelina Switolina od czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę wykazuje się bardzo twardą postawą wobec Rosjan. Wielokrotnie zabierała mocny głos w sprawach politycznych, a choćby sama pojechała na front. Charakter pokazuje także na korcie. W meczach z rosyjskimi zawodniczkami od wybuchu wojny przegrała tylko raz, a osiem razy wygrała. - Mogłabym... prawie umrzeć na korcie, ale nigdy nie pozwoliłabym się pokonać tak łatwo - tłumaczyła. Tym razem znów dała wyraz temu, co myśli o Rosjanach.


REKLAMA


Zobacz wideo Lech Poznań straci swoją gwiazdę? Wielkie zainteresowanie. "Musimy być gotowi"


Switolina nie gryzła się w język. Bez ogródek o nienawiści do Putina. "To jedyny sposób"
Ukraińska tenisistka udzieliła wywiadu Lordowi Ashcroftowi, w którym po raz kolejny potwierdziła, iż rywalizacja na korcie przeciwko Rosjankom ma dla niej dodatkowy wymiar. - Dla mnie nie tylko nienawiść do prezydenta Putina, ale także do Rosji to wielki wyzwalacz - przyznała wprost.


Opowiedziała też, jakie odczucia budzi w niej Władimir Putin. - Czuję mieszankę emocji: ból, smutek, złość. Bardzo głębokie emocje. Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek zmienię to, co czuję. Do końca moich dni myślę, iż będę nosić w sobie ten ból z powodu wszystkiego, co zrobił Ukrainie, naszym rodzinom, naszym ludziom. Powinien zostać ukarany za to, co zrobił. To jedyny sposób, aby poradzić sobie z takim złem - zaapelowała.
Switolina wróciła do rozmowy Trumpa z Zełeńskim. "Nasz prezydent nie powinien"
W trakcie rozmowy poruszono także temat pamiętnego spotkania Wołodymyra Zełeńskiego z Donaldem Trumpem w lutym tego roku, które zakończyło się wielką awanturą. - Byłam bardzo zdenerwowana. Uważam, iż nasz prezydent nie powinien być tak traktowany. Prezydent Trump miał w pewnym sensie szczęście, iż spotkał tam Zełenskiego. Gdyby tam był po prostu normalny obywatel Ukrainy, Trump spotkałby się z większą agresją i bardziej wulgarnymi słowami w jego stronę - wypaliła Switolina.


Na temat prezydenta Ukrainy wypowiadała się za to z bardzo dużym szacunkiem. - Bardzo go podziwiam. Uważam, iż jest bardzo silnym liderem i przez całą jego prezydenturę nie moglibyśmy sobie życzyć lepszej osoby, aby przejść przez tę katastrofę - oceniła.
Idź do oryginalnego materiału