Elina Switolina (13. WTA) w tym tygodniu bierze udział w Pucharze Billie Jean King. Jej Ukraina w pierwszym meczu zmierzyła się z Hiszpanią. W drugim singlowym spotkaniu (w pierwszym Marta Kostiuk pokonała 7:6, 6:2 Jessicę Bouzas Maneiro) Switolina zagrała w hitowym starciu z Paulą Badosą (20. WTA). Ukrainka po ponad dwugodzinnym meczu wygrała 5:7, 6:2, 7:5.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak Iga Świątek! Englert, Daniec, Strasburger i wiele innych gwiazd błyszczy na korcie
Elina Switolina mówi o konflikcie rosyjsko-ukraińskim
Elina Switolina po meczu zabrała głos na temat bardzo ważnych problemów, które są na całym świecie. Przede wszystkim skomentowała wciąż trwający konflikt rosyjsko-ukraiński.
- Jako Ukrainka, oglądanie wiadomości każdego ranka jest dla mnie bardzo bolesne. Dlatego uważam, iż wszelka propaganda musi się skończyć. Nie chcę mieć nic wspólnego z rządem, który wyrządza mojemu narodowi straszne krzywdy. Chcę tylko pokoju dla Ukrainy, chcę wrócić do domu bez obawy o swoje życie i życie mojej rodziny - powiedziała Switolina dla hiszpańskiego dziennika "AS".
Dziennikarze spytali też ją, co sądzi o tym, iż Rosja i Białoruś zostały wykluczone z Pucharu Davisa i Pucharu Billie Jean King, a wciąż w obu tych rozgrywkach gra Izrael. Stwierdziła, iż potrzebne są bardziej rygorystyczne kroki.
- To decyzja organizacji sportowych. Nie mam wystarczających informacji w tej sprawie, ale uważam, iż nie da się zachować neutralności wobec tych działań. Niektórzy twierdzą, iż sport jest ponad polityką, ale jeżeli jest wykorzystywany jako propaganda, to wtedy jest to nieprawda. Nie można tego promować za pośrednictwem sportowców. Podjęto już kroki – zakaz flag, ograniczenie uczestnictwa, ale potrzebne są bardziej rygorystyczne środki - dodała Ukrainka.
Zobacz także: 6:1, 6:1 dla Świątek. Polka tuż po meczu została oskarżona
Switolina w tym sezonie ma bilans: 35 zwycięstw oraz 14 porażek. Jej najlepszy wynik tegoroczny to wygrany finał turnieju w Rouen.