Weekend w norweskim Oslo zakończył sezon 2024/25 biathlonowego Pucharu Świata. Dla najlepszej w polskim zespole Natalii Sidorowicz niedzielny bieg ze startu wspólnego na 12,5 kilometra przyniósł kolejny spory sukces.
REKLAMA
Zobacz wideo Legenda skoków uciekła z Polski. Teraz pracuje... na górze piasku
Świetny finisz sezonu Natalii Sidorowicz. Polka po raz drugi w TOP10 zawodów Pucharu Świata
27-latka po raz drugi w tym sezonie finiszowała w TOP10 zawodów indywidualnych Pucharu Świata. Po czwartym miejscu w fińskim Kontiolahti w tej samej konkurencji na początku grudnia ubiegłego roku, tym razem Sidorowicz uplasowała się na dziewiątej pozycji.
Wszystko za sprawą znakomitego strzelania, jako iż polska biathlonistka ani razu przy czterech podejściach nie spudłowała. Była jedyną zawodniczką w stawce trzydziestu, której taka sztuka się udała, a także jedyną Polką, która w niedzielę stanęła na starcie. Zakończyła bieg z czasem 39:05.0, tracąc 41 sekund do zwyciężczyni.
Sukces Sidorowicz rzecz jasna był jednak w cieniu bezpośredniej rywalizacji o Kryształową Kulę. Koniec końców, w Oslo podwójny triumf odniosła Niemka Franziska Preuss, która z czasem 38:23.8 wyprzedziła o 3,3 sekundy drugą Szwedkę Elvirę Oeberg (38:27.1) oraz o blisko 12 sekund swoją najgroźniejszą rywalkę, trzecią na mecie Francuzkę Lou Jeanmonnot (38:35.5).
Dzięki temu Preuss z 1278 punktami wygrała klasyfikację generalną Pucharu Świata kobiet w okresie 2024/25, gromadząc od 20 punktów więcej od drugiej Jeanmonnot oraz o 376 więcej od innej Francuzki Julii Simon (902).
Dzięki temu dobremu występowi na sam koniec biathlonowego sezonu Natalia Sidorowicz z 267 punktami na koncie awansowała na najlepsze w karierze, 29. miejsce w klasyfikacji Pucharu Świata, jako iż większość zawodów, w których startowała, kończyła w drugiej i trzeciej dziesiątce.
Pozostałe Polki zakończyły sezon zdecydowanie dalej. Na 48. pozycji uplasowała się Kamila Żuk (97), na 60. miejscu Joanna Jakieła (67), a na 70. Anna Mąka (34). Polki uplasowały się też na jedenastym miejscu w klasyfikacji Pucharu Narodów, co oznacza, iż nasza reprezentacja będzie mogła wystawiać w zawodach po cztery zawodniczki w przyszłym sezonie.