Świderski ruszył na pomoc polskiej drużynie. Zrobił, co powinien. Świetne wieści

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. Jacek Marczewski / Agencja Wyborcza.pl


Projekt Warszawa miał w ostatnich dniach spore problemy. Wszystko po tym, jak ogłoszono, kiedy odbędą się spotkania grupowe Ligi Mistrzów. Drużyna nie miała wolnych terminów w hali Torwar, natomiast władze CEV odrzuciły pomysł rozegrania spotkań w Arenie Ursynów. Tym samym wydawało się, iż domowe mecze będzie musiała grać w Łodzi. Nagle w sprawę zaangażował się prezes PZPS Sebastian Świderski, który zrobił, co powinien.
"Brązowy medal dający prawo gry w Lidze Mistrzów, hitowy transfer latem i pozyskanie potężnego sponsora - wydawać się mogło, iż kibice PGE Projektu Warszawa mogą jedynie zacierać ręce przed sezonem 2024/25. Odwieczny problem jednak zepsuł trochę siatkarskie święto, na które czekają" - pisała parę dni temu Agnieszka Niedziałek ze Sport.pl. Jak się okazało, kłopoty z halą spowodowały, iż dwa z trzech meczów grupowych Ligi Mistrzów zespół miał rzekomo rozegrać w Łodzi. Ale nagle nastąpił przełom.


REKLAMA


Zobacz wideo Hala Pogoni Prudnik dziś. Pracy tam będzie na kilka miesięcy


Kapitalne wieści dla Projektu Warszawa. Świderski ruszył na pomoc
Rzecznik prasowy Piotr Iwańczyk.zaznaczał, iż drużyna zbyt późno poznała terminy meczów LM. - W hali takiej jak Towar - gdzie odbywa się wiele różnego rodzaju wydarzeń, choćby artystycznych - nieraz terminy są rezerwowane z kilkuletnim wyprzedzeniem - oznajmił w rozmowie ze Sport.pl. Próbowano choćby przewidzieć dokładną datę rozegrania spotkań, ale trafiono tylko raz. Władze CEV odrzuciły za to pomysł, żeby mecze odbyły się w Arenie Ursynów, która nie spełnia założonych wytycznych.
Kiedy wydawało się, iż Projekt będzie musiał grać w Łodzi, w sprawę zaangażował się prezes PZPS Sebastian Świderski, który pomógł w tym, by wszystkie mecze domowe odbyły się w Warszawie. "Dzięki wspólnym staraniom klubu oraz osób zaangażowanych w rozwój polskiej siatkówki udało się wypracować rozwiązanie, które najbardziej satysfakcjonuje wszystkie strony, w tym przede wszystkim naszych kibiców. Będziemy mogli stworzyć w Warszawie niepowtarzalne widowisko godne najbardziej prestiżowego europejskiego pucharu" - oznajmił Piotr Gacek, cytowany przez siatka.org.


Wiceprezes zarządu i dyrektor sportowy Projektu Warszawa nie krył wdzięczności dla byłego kolegi z parkietu. "Serdecznie dziękujemy za wsparcie prezesowi Świderskiemu, a także naszym Partnerom - Miastu Stołecznemu Warszawa i halom COS Torwar oraz Arenie Ursynów. Dziękujemy także naszym kibicom za wyrozumiałość i cieszymy się, iż będą mogli oglądać widowisko na europejskim poziomie w stolicy Polski" - dodał.


Projekt Warszawa czeka niebawem istotny okres właśnie w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Już 12 listopada w Arenie Ursynów zmierzy się z Greenyard Maaseik, natomiast 3 grudnia zagra na Torwarze z Berlin Recycling Volleys. Na sam koniec 17 grudnia ponownie na Torwarze Projekt będzie rywalizował z ACH Volley Ljublana.
Idź do oryginalnego materiału