Iga Świątek rozpocznie poniedziałkową rywalizację na korcie Philippe’a Chatrier starciem z Rebeccą Sramkovą o godzinie 12:00. Na Roland Garros zdobyła trzy tytuły z rzędu, pora zawalczyć o czwarty.
Świątek po raz pierwszy od czterech edycji nie podchodzi do French Open jako główna faworytka tej imprezy. Na słabszy okres w jej karierze na pewno składa się wiele czynników, ale przede wszystkim bardzo dużo oglądamy na korcie paniki i braku planu na grę. Polka nieco ponad dwa tygodnie temu otrzymała mocne baty od Danielle Collins i od tamtego czasu prawie cały czas trenowała w Paryżu.
Sramkova do głównego touru przebiła się późno, chociaż przez lata miała reputację jednej z groźniejszych zawodniczek spoza Top 100 rankingu WTA. Wreszcie w poprzednim sezonie udało jej się zaliczyć duży awans i teraz po prostu zbiera z tego korzyści, którymi jest na przykład udział w turniejach wielkoszlemowych bez grania eliminacji. Już w obecnym roku forma poszła trochę w dół, chociaż było kilka przebłysków.
Świątek i Sramkova mierzyły się już w tym sezonie podczas turnieju wielkoszlemowego, a Słowaczce udało się wygrać jedynie dwa gemy w drugiej rundzie w Australii. Dotychczas to ich jedyny pojedynek i akurat tam rywalka nie pokazała swojego potencjału do niespodzianek (to był też być może najlepszy turniej Polki w okresie pod wieloma względami). Później Sramkova zaimponowała chociażby zwycięstwem z Mirrą Andreevą w Dosze, tuż przed wygranymi przez nastolatkę imprezami w Dubaju i Indian Wells.
Po ostatnich przygodach można było przyjąć różne strategie, Polka zdecydowała się na długi blok treningowy na paryskich kortach. Zobaczymy jakie przyniesie to efekty. Jej przyszłość w tym turnieju wciąż zależy bardziej od niej i jej stanu psychicznego na korcie niż od rywalek. Sramkova aczkolwiek bywa groźna, musi liczyć na to iż Świątek nie będzie w najlepszej dyspozycji. A my? Chyba wierzymy iż Roland Garros to jednak domena naszej reprezentantki i będzie zapowiedzią lepszych czasów.
Typ redakcji: Świątek zdobędzie 12,5 gemów + powyżej 14,5 gemów – MyCombi @1,61 (Betclic)
Wszystkie zawodowe mecze tenisa możesz obstawiać i oglądać w Betclic, a wpisując kod TBD podczas rejestracji w pole “kod promocyjny z freebetem“ otrzymasz pierwszy zakład bez ryzyka do 50 PLN, gra bez podatku, cashout, edycja zakładu, transmisje na żywo oraz wiele innych!
Dyskusja o tenisie przez cały rok w naszej grupie!
Wspierając nas na Patronite, otrzymujesz więcej analiz

Hazard wiąże się z ryzykiem. BEM Operations Ltd. to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych grozi konsekwencjami prawnymi. 18+