Iga Świątek wciąż ma szansę na piąty w karierze triumf na kortach Rolanda Garrosa. Polka dobrze wygląda w Paryżu, w pięciu dotychczasowych meczach straciła tylko jednego seta. Widać, iż odzyskała formę, a w stolicy Francji czuje się wyjątkowo dobrze, co potwierdzają liczby wykręcane przez Polkę na przestrzeni ostatnich kilku lat.
REKLAMA
Zobacz wideo Jakub Kosecki o kryzysie psychicznym Igi Świątek: Ta sytuacja weszła jej mocno do głowy
Świątek śrubuje rekordy na poziomie legend
Iga Świątek nigdy nie ukrywała, iż Roland Garros to jej ulubiony Wielki Szlem. Praktycznie zawsze osiąga tutaj poziom porównywalny do legend tenisa. Grupa statystyczna Opta wyliczyła, iż mało kto ma tak dobre serie i procent zwycięstw jak Polka.
Na 42 rozegrane spotkania na kortach Rolanda Garrosa Iga Świątek wygrała aż 40. Dokonała tego najszybciej ze wszystkich tenisistek w historii. Biorąc pod uwagę też mężczyzn, tylko idol Polki potrzebował na to mniej czasu. Rafael przez cały czas wygrał 40. spotkanie na RG przy 41 rozegranych.
Zobacz też: Tego od dawna nie było. Tak światowe media piszą o Świątek
Przeliczając to na procent zwycięstw, Świątek także jest najlepsza. Wygrała 92,5 procent meczów a paryskich kortach. Identycznym procentem wygranych w stolicy Francji może się pochwalić jedynie Margaret Court.
Polska tenisistka ma na koncie 26 wygranych meczów z rzędu podczas RG. Wyrównała najdłuższą serię zwycięstw na danym turnieju. Tyle samo spotkań z rzędu wygrała Serena Williams na US Open w latach 2012-2015.
Zwycięstwo Świątek nad Switoliną w ćwierćfinale RG było jubileuszową, setną wygraną Polki na kortach ziemnych we wszystkich możliwych turniejach. Potrzebowała do tego 114 spotkań. Szybciej tego dokonały tylko trzy zawodniczki - Court i Chris Evert (109 meczów) oraz Monica Seles (113).
W powyższych statystykach brane pod uwagę są mecze rozegrane wyłącznie w ramach Wielkiego Szlema. Zeszłoroczny turniej olimpijski, który także został rozegrany na kortach Rolanda Garrosa, nie jest tutaj liczony.
W półfinale czeka nas wielki hit. Świątek zagra z Aryną Sabalenką, aktualną liderką rankingu WTA. To będzie ich pierwszy mecz od sierpnia tamtego roku, kiedy zmierzyły się w półfinale w Cincinnati.