Świątek przegrała akcję, euforia i wrzawa na Rod Laver Arena. "Przerażenie" jest wyjaśnieniem

olimpiada.interia.pl 3 godzin temu

W trwającym zaledwie 59 minut meczu Igi Świątek z Evą Lys o ćwierćfinał Australian Open nie było momentu przełomowego. Nie mogło go być, przewaga Polki była miażdżąca od początku do samego końca. Jedna chwila była jednak szczególna, gdy po dziewięciu gemach wygranych przez Polkę tego jedynego zdobyła właśnie tenisistka z Niemiec. Była więc jej ogromna radość, ale i największa wrzawa w tej godzinie na Rod Laver Arena. Aby to zrozumieć, trzeba cofnąć się do wypowiedzianych miesiąc temu słów przez brytyjską zawodniczkę Jodie Burrage.


Idź do oryginalnego materiału