Sześć - to liczba turniejów wielkoszlemowych, które w swojej karierze wygrała Iga Świątek. W poprzednim sezonie Świątek wygrała Wimbledon, pokonując w finale 6:0, 6:0 Amerykankę Amandę Anisimovą. Poza tym Świątek aż czterokrotnie okazywała się najlepsza w Roland Garros, a do tego w 2022 r. wygrała US Open. Do tej pory Idze nie udało się wygrać wielkoszlemowego Australian Open. Jej najlepszy wynik w tym turnieju to półfinał, który osiągnęła w 2022 i 2025 r. - najpierw pokonała ją Danielle Collins, a potem Madison Keys.
REKLAMA
Zobacz wideo Jaką Igę Świątek zobaczymy w 2026? Jej trener zapowiada zmiany
Świątek mówi wprost o Australian Open. "Krok po kroku"
Świątek odniosła się do udziału w Australian Open podczas trwającego turnieju pokazowego w Chinach. Polka nie narzucała sobie zbyt dużej presji przed pierwszym turniejem wielkoszlemowym w sezonie.
- Nie mam konkretnych celów na ten turniej. Sezon trwa jedenaście miesięcy i nie wiadomo, kiedy będzie się w szczycie formy. Robimy to krok po kroku i koncentrujemy się na fazie, która zakończy się podczas Australian Open. Moim celem jest dobra gra - powiedziała Świątek, cytowana przez serwis bolamarela.pt.
W trakcie rozmowy padł też wątek potencjalnego powrotu na pierwsze miejsce w rankingu WTA. - Każdy chce być numerem jeden w rankingu. Wspaniale byłoby znów się tam znaleźć, ale teraz skupiam się na pracy i wprowadzaniu zmian w mojej technice gry. jeżeli skupię się na całym procesie, to wyniki w końcu przyjdą - dodała Polka.
Po raz ostatni Świątek była liderką rankingu WTA 13 października 2024 r., a więc od tego momentu minęło 440 dni - i ten licznik będzie rósł co najmniej przez kilkadziesiąt kolejnych dni.
Zobacz też: 70 minut i koniec! Sensacyjna porażka Świątek w Chinach
To jest cel Świątek na nowy sezon. "Mamy solidną podstawę"
Wim Fissette, trener Świątek mówił wprost w rozmowie z Dominikiem Senkowskim ze Sport.pl, iż chce wygrać z Igą co najmniej jeden turniej wielkoszlemowy w 2026 roku.
- Priorytety się nie zmieniają. Iga chce być najlepsza na świecie i to jest również cel całego teamu. Chcemy wygrać turniej Wielkiego Szlema, a miejmy nadzieję, iż więcej niż jeden. Zamierzamy być jak najbliżej pozycji numer jeden w rankingu, ale wiemy też, co musimy zrobić. Nauczyłem się wiele jako trener o Idze w tym sezonie. Mamy solidną podstawę i naprawdę nie mogę się doczekać rozpoczęcia kolejnego sezonu - tłumaczył Fissette.

2 godzin temu












