Świątek nie wierzyła własnym oczom w finale Wimbledonu. "Wolę nie wiedzieć takich rzeczy"

7 godzin temu
Iga Świątek mogła liczyć na szczególne wsparcie w trakcie finału Wimbledonu. Nie chodzi tylko o Księżną Kate, rodzinę tenisistki, ale i o aktorkę Courtney Cox, którą Polka uwielbia. 24-latka była wręcz zszokowana obecnością Amerykanki na trybunach, co ujawniła na antenie Polsatu Sport. Gwiazda kina nie uprzedziła jej, iż przyjedzie do Londynu, za co Świątek była jej bardzo wdzięczna. Wyjaśniła dlaczego.
Iga Świątek i jej kibice z niecierpliwością czekali na przełamanie tenisistki. Liczono, iż wygra na "mączce". Ale tak się nie stało. Do przełomu doszło na trawie, która w przeszłości sprawiała jej największe problemy. Dotarła do finału w Bad Homburg, ale trofeum zdobyć się nie udało. Na Wimbledonie celowała w zwycięstwo. I je odniosła. W finale dosłownie zmiażdżyła Amandę Anisimovą 6:0, 6:0. Z trybun wspierała ją rodzina, kibice, a także jedna z ulubionych aktorek. Mowa o Courtney Cox, serialowej Monice Geller z "Przyjaciół".


REKLAMA


Zobacz wideo Iga Świątek zamieszkała w dzielnicy prestiżu i luksusu!


Iga Świątek opowiedziała o niespodziance Cox. "Nie wiedziałam, iż będzie obecna"
Tuż po zwycięstwie Świątek podbiegła do własnego zespołu i go wyściskała. Następnie skierowała się w stronę ojca i siostry Agaty i zrobiła to samo. W tej sekcji siedziała też wspomniana Cox. Polka przytuliła również i ją. Było widać też spore zdziwienie na twarzy 24-latki, kiedy zobaczyła amerykańską gwiazdę kina. Nieco więcej opowiedziała o tym w jednym z wywiadów na antenie Polsatu Sport. - adekwatnie nie wiedziałam, iż będzie obecna. I dobrze, iż nie napisała do mnie wcześniej, bo wolę nie wiedzieć takich rzeczy - wypaliła na wstępie Świątek i gwałtownie wytłumaczyła, z czego to wynika.


- Naprawdę... potrafię się denerwować, kiedy widzę, iż znane osoby mnie oglądają - wyjaśniała. A następnie ujawniła więcej faktów na temat relacji z aktorką. Zdradziła, iż się przyjaźnią. - Znamy się z Courtney. Byłyśmy razem na kolacji w Paryżu. Jest niesamowitą osobą. Kocham "Przyjaciół" oczywiście. Poza tym - mój sponsor, ON, zrobił mi niespodziankę. Zorganizowaliśmy razem wydarzenie z Courtney. To była przyjemność. Jestem bardzo szczęśliwa, iż przyszła. To naprawdę niesamowite - podkreślała Świątek.


Zobacz też: Cały świat zobaczy, jak tańczy Świątek. Oto jej partner.


Świątek i Cox zmierzyły się na korcie
I faktycznie, panie miały okazję spotkać się w przeszłości. Ba, miały też szansę podobijać razem piłkę na korcie. Doszło do tego przed ubiegłorocznym Roland Garros. Panie również kilkukrotnie wymieniały się uprzejmościami w mediach społecznościowych. Po raz ostatni Amerykanka napisała do Polki przy okazji porażki w finale w Bad Homburg pod koniec czerwca 2025. "Jesteś niesamowita Iga!" - pisała Cox pod postem na profilu Świątek, podsumowującym jej przygodę z niemiecką imprezą.
Idź do oryginalnego materiału