Świątek i Ruud grali do końca! Niesamowity mecz w półfinale US Open

3 godzin temu
Ależ to były emocje! Iga Świątek i Casper Ruud byli już dwa gemy od przegrania półfinału miksta US Open w dwóch setach i dwa punkty od przegrania go w trzech partiach, ale wykazali się wielką walecznością. Polska tenisistka i Norweg pokonali Amerykankę Jessicę Pegulę oraz Brytyjczyka Jacka Drapera 3:5, 5:3, 10-8.
Zarówno Świątek, jak i Ruud swój najlepszy wynik w US Open zanotowali w 2022 roku, kiedy Polka wygrała singlową rywalizację, a Norweg dotarł do finału. Teraz razem wystąpią w meczu o tytuł w mikście.


REKLAMA


Zobacz wideo Polscy siatkarze wrócili do kraju po zwycięstwie w Lidze Narodów!


Świątek do tej mikstowej rywalizacji w Nowym Jorku przystąpiła całkowicie z marszu. Nieco ponad 17 godzin przed rozpoczęciem pierwszego meczu wznosiła bowiem w górę ręce tuż po ostatniej piłce wygranego finału w Cincinnati. Jeszcze w nocy z poniedziałku na wtorek przeniosła do się Nowego Jorku, a wczesnym popołudniem rozegrała tuż po sobie dwa spotkania w grze mieszanej.
Oczywistym było, iż Polka może jeszcze odczuwać skutki występu w Cincinnati, więc we wtorek Ruud starał się ją w miarę możliwości jak najbardziej odciążać. W środę na początku też mu się zdarzyło wejść na część kortu swojej partnerki, ale trzecia rakieta globu gwałtownie zaczęła dochodzić do głosu. Tyle iż oboje nie mieli najlepszego dnia.
Polsko-norweski duet bardzo pewnie awansował do półfinału, pokonując Amerykanów Madison Keys i Francesa Tiafoe 4:1, 4:2, a następnie w takim samym wymiarze z Caty McNally z USA i Włochem Lorenzo Musetti. Ale rozstawieni z numerem Pegula i Draper (rozstawienie ustalono w oparciu o ranking singlowy danego duetu) gwałtownie pokazali, iż w rywalizacji z nimi poprzeczka jest dużo wyżej zawieszona.
Najbardziej doświadczona i utytułowana w grze podwójnej w tym czteroosobowym gronie jest Pegula - finalistka Roland Garros 2022 i finalistka 2023 US Open w mikście. Najmniej doświadczony zaś jest Draper, który jednak skutecznie nadrabiał te niedostatki świetnie serwując. A właśnie słabsza skuteczność podania była w pierwszej partii bolączką rozstawionej z trójką pary Świątek - Ruud.
Już w pierwszym gemie Polka i Norweg musieli się bronić przed przełamaniem i o ile wtedy zrobili to skutecznie, to przy kolejnym podejściu, gdy serwowała Świątek, już im się to nie udało. Nie spuścili jednak głów i od razu odrobili tę stratę. Nie udało im się to jednak przy stanie 3:3.


"Jest jak skała", "Można się przestraszyć" - takimi słowami komentatorzy Eurosportu wychwalali Pegulę w drugiej części tej partii. Na koniec siódmego gema Świątek i Ruud korzystali jeszcze z wideochallenge'u, sprawdzając zagranie przy siatce zawodniczki z USA, ale sędzia utrzymał decyzję o przyznaniu punktu amerykańsko-brytyjskiej parze. A ten w kolejnym - ku euforii publiczności - gwałtownie dopiął swego.
Przy podaniu Polki ona i jej partner stracili też podanie przy stanie 1:1 w kolejnej partii. Ale znów przy pierwszej możliwej okazji to nadrobili, uciekając przed bardzo trudną sytuacją w tym meczu. Ta ucieczka wyraźnie ich natchnęła, bo potem to oni przeważali, a Pegula i Draper musieli gonić. Pierwsze trzy szanse na wygranie tej odsłony Świątek i Ruud mieli przy prowadzeniu 3:2, ale żadnej z nich nie wykorzystali. Nadrobili to jednak w ósmym gemie. W super tie-breaku przegrywali już 0-3 i 4-8, ale i z tym sobie poradzili.
Świątek w grze podwójnej startuje okazjonalnie, ale także ma na koncie występ w deblowym finale Roland Garros. Cztery lata temu wystąpiła w nim razem z Amerykanką Bethanie Mattek-Sands. Ma też za sobą wcześniejsze podejścia do wielkoszlemowego miksta - trzykrotnie próbowała w nim swoich sił podczas Australian Open, w parze z Łukaszem Kubotem (w latach 2019-21). Z Kubotem też wystąpiła w mikście na igrzyskach w Tokio, gdzie odpadli w ćwierćfinale, a w ostatnich latach prezentowała się w tej konkurencji w drużynowym turnieju United Cup. Właśnie przy tej okazji raz zmierzyła się z w styczniu Ruudem, z którym teraz połączyła siły w Nowym Jorku.
Finałowych rywali Świątek i Ruuda wyłoni rozpoczynający się za chwilę pojedynek broniących tytułu Włochów Sary Errani i Andrei Vavassoriego z Amerykanami Danielle Collins i Christianem Harrisonem. Mecz o tytuł odbędzie się zaraz po nim.
Idź do oryginalnego materiału