Świat reaguje na wieści o Radwańskiej. Zwracają uwagę na jedną rzecz

3 godzin temu
Zdjęcie: screen: https://x.com/MagdaLinette/status/1869467119244726349/photo/1


To była tenisowa informacja dnia w Polsce. Magda Linette poinformowała w mediach społecznościowych, iż finalistka Wimbledonu z 2012 roku - Agnieszka Radwańska dołączy do jej sztabu szkoleniowego. Na taką wiadomość błyskawicznie zareagowały zagraniczne media. - "Ciekawie będzie zobaczyć Radwańską, jak poradzi sobie w roli trenera" - m.in. piszą.
Niecałe dwa miesiące temu jedna z najlepszych polskich tenisistek Magda Linette (38. WTA) poinformowała w mediach społecznościowych, iż zakończyła współpracę z trenerem Iainem Hughesem. Pracowała z nim 2,5 roku. - Linette to jedna z niewielu tenisistek, która posiada dwóch trenerów w swoim sztabie. Już wcześniej Polka zapowiadała w podcaście "Break Point", iż po zakończeniu współpracy z Hughesem zatrudni nowego trenera, bo podoba się jej taki styl pracy - pisał Aleksander Bernard, dziennikarz Sport.pl.

REKLAMA







Zobacz wideo Dlaczego Iga Świątek nie mogła grać? "W tenisie są równi i równiejsi"



Zagraniczne media zareagowały na powrót Agnieszki Radwańskiej
W środę wieczorem Linette opublikowała bardzo istotny wpis na portalu X. Poinformowała, iż była polska tenisistka Agnieszka Radwańska dołączy do jej sztabu szkoleniowego. - Byłam niesamowicie zachwycona faktem, iż Agnieszka zechciała dołączyć do mojego teamu. Szczerze, dla mnie było to zaskoczenie, ja tak niepewnie się jej o to zapytałam. Nie sądziłam, iż Agnieszka będzie chciała wrócić do touru. Byłam niesamowicie rozczulona tym - mówiła Linette w podcaście "Break Point". Tenisistka otrzymała też mnóstwo gratulacji od internautów.


Na powrót Radwańskiej do świata tenisa zareagowały też zagraniczne media.
"Radwańska dołącza do sztabu szkoleniowego czołowej "40" tenisistki świata" - to tytuł tekstu w "Puntodebreak". "Radwańska w swojej karierze zawodowej była jedną z najbardziej charyzmatycznych tenisistek, grała kilka hitów i przez długi czas pozostawała w elicie. Polka pozostawiła po sobie wielkie dziedzictwo w swoim kraju i teraz zamierza pomóc jednej z najważniejszych tenisistek - Magdzie Linette, w tej chwili 38. na świecie. Ciekawie będzie zobaczyć, jak poradzi sobie w roli trenera" - dodaje dziennikarz Diego Jimenez Rubio.
Zobacz: Potapowa powiedziała, co myśli o rywalkach. Świątek może się to nie spodobać



Tymczasem "Tennisactu.net" szerzej rozpisuje się o zmianie w sztabie szkoleniowym Linette.
"Wielka niespodzianka w zespole Magdy Linette. Do polskiej tenisistki numer 3 przybywa Agnieszka Radwańska, była finalistka Wielkiego Szlema i numer 2 światowego rankingu. 'Niech mnie ktoś uszczypnie. Radwańska dołącza do mojej drużyny!' - napisała Linette w mediach społecznościowych, wyraźnie zachwycona tym faktem. Obie kobiety w wieku 35 i 32 lat dzielą zaledwie trzy lata, ale dzieli je za to duże doświadczenie" - czytamy.
Dziennikarze zwracają też uwagę, iż Linette i Radwańska w zupełnie innych momentach swoich karier odnosiły sukcesy.


"Musieliśmy poczekać, aż Linette skończy "30", aby zobaczyć, jak eksploduje na światowym tourze. Była w półfinale Australian Open 2023, wygrała tytuł w Pradze, zupełnie inaczej niż jej nowa asystentka, która nie czekała z grą w ćwierćfinale Wielkiego Szlema (była w nim w wieku 19 lat), a w wieku 23 lat zagrała w finale Wimbledonu z Sereną Williams. Na początek ten związek powinien trwać co najmniej 10 tygodni" - dodają.
Idź do oryginalnego materiału