To był weekend pełen mieszanych emocji dla mężczyzn z Downunder na Motocross of Nations, tak zwanych „Olimpiadach Motocrossowych” w ten weekend.
Zespół Australii przeżył ogromne wzloty i gorzkie rozczarowania Zespół Nowej Zelandii podczas 77. edycji Motocross of Nations (MXoN) na torze Matterley Basin, niedaleko Winchester, na południu Anglii.
W niedzielę (poniedziałkowy poranek czasu nowozelandzkiego) trzyosobowa drużyna australijska świętowała swoje pierwsze zwycięstwo w Pucharze Chamberlaina, wygrywając wyścig MXoN tuż przed trzyosobowymi drużynami z USA, Holandii, Hiszpanii i Francji.
Tymczasem, biorąc pod uwagę reprezentację 36 państw na tegorocznej imprezie i miejsca dla zaledwie 20 drużyn w głównym wydarzeniu MXoN, aby zakwalifikować się, potrzebny był proces „ograniczania” i podobnie jak rzuty karne w piłce nożnej, może to być w najlepszym razie brutalne czasy.
Dość powiedzieć, iż tym razem szczęście nie było po stronie Nowozelandczyków.
Kiedy trzej nowozelandzcy kolarze – Hamish Harwood z West Auckland (KTM, klasa MXGP), para Tauranga Brodie Connolly (Honda, klasa MX2) i Josiah Natzke (KTM, klasa Open) – zajęli odpowiednio 14, 18 i 25 miejsce w MXGP w W sobotnich wyścigach kwalifikacyjnych w klasach MX2 i Open Nowozelandczyk zajął 21. miejsce w klasyfikacji generalnej i był tuż za progiem play-offów.
Istniała niewielka szansa na ratunek, „kwalifikacje ostatniej szansy”, zwane finałem B w niedzielę wczesnym rankiem, w ramach którego tylko zwycięska drużyna w tym wyścigu, który trzeba wygrać, mogła awansować do turnieju głównego.
Nowozelandczycy zajęli trzecie miejsce w finale B – Harwood był trzeci, Natzke 13., a Connolly 15. – więc był to wczesny wyjazd Nowozelandczyków.
Jednak był z tego jeden dobry punkt, ponieważ Natzke przypisuje się ustanowienie najszybszego okrążenia spośród wszystkich zawodników w tym wyścigu.
„W ten weekend szczęście nie sprzyjało Nowozelandczykom” – powiedział dziś rano z Anglii współmenedżer Nowej Zelandii Shane King.
„O mały włos nie dotarliśmy do głównego wyścigu w sobotę, czemu nie pomogło Brody i Josiah, którzy ścierali się w swoich wyścigach klasowych.
„Zaczęliśmy z nowymi pozycjami w niedzielny poranek, gdy zmierzaliśmy do finału B i mieliśmy dużą przewagę, aż do chwili, gdy błąd w ocenie na zaledwie pięć minut przed końcem sprawił, iż straciliśmy kwalifikacje do głównego programu.
„Daliśmy z siebie wszystko przez cały weekend w tym najważniejszym wyścigu roku i jestem dumny z całego zespołu” – powiedział.
W ostatnich latach zawody MXoN były dla Nowej Zelandii szczęśliwym terenem łowieckim – zespoły z Nowej Zelandii trzy razy w przeszłości trzykrotnie stawały na podium (w sumie zajmując trzecie miejsce), a także przed edycją MXoN w 2024 r. Nowozelandczycy regularnie przewyższali swoich australijskich kuzynów.
Nowa Zelandia zajęła trzecie miejsce w MXoN w Foxhills w Wielkiej Brytanii w 1998 r. i ponownie zajęła trzecie miejsce w Namur w Belgii w 2001 r. Zespół Nowej Zelandii ponownie stanął na podium na trzecim miejscu w 2006 r. i, jak na ironię, w tym samym Matterley Obiekt Basin, który był gospodarzem tegorocznego MXoN.
Stany Zjednoczone mają być gospodarzem MXoN w przyszłym roku na torze Ironman Raceway pod Crawfordsville w Indianapolis, a Nowa Zelandia po raz kolejny będzie miała nadzieję na powrót i próbę ożywienia części świetności przeszłości.
Sponsorem kampanii MXoN w Nowej Zelandii 2024 są: Penny Homes, Best Build Construction, Nutrition Systems/C4, DUB Construction, Priority Demolition, Taupo Motorcycle Club organizujący zbiórkę pieniędzy Battle of the Clubs i Motorcycling New Zealand.
-Napisane przez Andy’ego McGeechana, www.BikesportNZ.com