Na początku czerwca 2022 roku Maciej Skorża odszedł z Lecha Poznań. Rok później w lutym rozpoczął już pracę w Urawie Red Diamonds. Pod jego wodzą japoński zespół rozegrał 58 spotkań. Udało mu się choćby wygrać azjatycką Ligę Mistrzów po pokonaniu w dwumeczu Al Hilal. Urawa zagrała także w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata, gdzie poległa 0:3 z Manchesterem City. W meczu o trzecie miejsce przegrała 2:4 z egipskim Al Ahly.
REKLAMA
Zobacz wideo
Wszystko jasne! Klub Skorży podjął decyzję
Wraz z końcem stycznia tego roku Skorża z powodów osobistych odszedł z pracy. Jego rozłąka z japońskim klubem nie trwała zbyt długo. Już na początku września wrócił na stanowisko, aby pomóc Urawie w J1 League. Choć w pierwszym meczu jego ekipa pokonała 1:0 G-Osaka, to później zanotowała serię czterech porażek z rzędu.
W kolejnych tygodniach zespół zaczął punktować. Ostatnie spotkanie w tym sezonie ligi japońskiej Urawa Red Diamonds rozegrała w niedzielę 8 grudnia. Starcie z Albirex Niigata zakończyło się bezbramkowym remisem, a Urawa ostatecznie zajęła 13. miejsce w ligowej tabeli, mając na koncie 48 punktów po 38. kolejkach. W związku z tym przyszłość Polaka na stanowisku trenera stała pod znakiem zapytania. Wszelkie wątpliwości zostały rozwiane w środę 11 grudnia.
Wtedy to w mediach społecznościowych Urawa potwierdziła, iż kooperacja z 52-latkiem będzie kontynuowana. "Maciej Skorża pozostanie trenerem. Będzie przez cały czas prowadził drużynę w okresie 2025" - czytamy. W przyszył roku oprócz rywalizacji w J1 League Urawę Red Diamonds czekają także Klubowe Mistrzostwa Świata w rozszerzonym formacie. Japoński klub w grupie E zagra z Interem Mediolan, argentyńskim River Plate i meksykańskim Monterrey.
- Przede wszystkim chciałbym wyrazić szczerą wdzięczność wszystkim fanom i kibicom, którzy przez cały sezon dawali naszym zawodnikom ogromną siłę, zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby pomóc drużynie wygrać, ale także zrobię wszystko, aby rozwijać się jako zespół, abyśmy mogli stać jeszcze bardziej czołowym klubem w Azji i klubem rywalizującym na świecie. Nasi gracze i sztab będą współpracować, aby zapewnić naszym kibicom jeszcze więcej emocji i radości. Nie możemy się doczekać waszego dalszego wsparcia w przyszłym sezonie - powiedział polski trener, cytowany przez stronę klubu.