Stało się! Drągowski ukarany po skandalu. Zero litości

8 godzin temu
Zdjęcie: Screen z Bartosz Banka / Agencja Wyborcza.pl i X


Dał się sprowokować rywalowi i nie utrzymał nerwów na wodzy, za co teraz poniesie surowe konsekwencje. Tak krótko można scharakteryzować to, co ostatnio spotkało Bartłomieja Drągowskiego. Za dość naganne zachowanie został wyrzucony z boiska w meczu z Panserraikosem (2:2). Sprawie przyjrzała się Komisja Dyscyplinarna ligi i właśnie podjęła decyzję. Reprezentant Polski został ukarany i do gry wróci dopiero w... lutym.
- Bartłomiej Drągowski to świetny bramkarz, jeden z najlepszych w lidze i bardzo istotny dla "Koniczynek". Kibice go kochają. Dobrze radzi sobie zarówno rękoma, jak i nogami, ma bardzo dobry refleks, a do tego podejmuje niemal same dobre decyzje - mówił dziennikarz Dionisis Desillas w rozmowie z Jakubem Sewerynem ze Sport.pl. Mocno chwalił golkipera Panathinaikosu Ateny, ale nie był jedyny. Polaka wielokrotnie za grę komplementowały też greckie media. Problem w tym, iż 27-latek w jednym momencie zaprzepaścił ten znakomity PR, na który pracował od początku sezonu. Wystarczył jeden gest, za który teraz został solidnie ukarany.


REKLAMA


Zobacz wideo Gwiazdy polskiej piłki na emeryturze. "Ktoś podszedł i chciał mnie całować w rękę"


Bartłomiej Drągowski poznał decyzję Komisji Dyscyplinarnej. Do gry wróci dopiero... w lutym
Mowa o incydencie z 69. minuty niedzielnego spotkania z Panserraikosem (2:2). Wówczas między Drągowskim a Jefte Betancorem doszło do wymiany słownej, po czym panowie zbliżyli się do siebie, a Polak uderzył głową w twarz rywala. Ten padł na ziemię jak rażony piorunem. Do sytuacji doszło na linii pola karnego, więc po chwili sędzia wskazał na jedenasty metr. Na tym nie zakończył. Pokazał też czerwoną kartkę bramkarzowi i ten przedwcześnie opuścił murawę.


Tylko iż to nie koniec złych wieści dla Drągowskiego. Wiadome było, iż sprawie przyjrzy się Komisja Dyscyplinarna ligi i najprawdopodobniej surowo ukarze Polaka. I tak też się stało. Jak informuje ole.gr, golkiper otrzymał zawieszenie na trzy spotkania. Tym samym nie wystąpi w pierwszym starciu z Olympiakosem w ćwierćfinale Pucharu Grecji (15 stycznia), a także z tym samym rywalem w lidze (26 stycznia) oraz z AEK Ateny (19 stycznia). Co więcej, nałożono na niego 200 euro grzywny.
Zobacz też: PZPN reaguje ws. Stadionu Narodowego. Wachowski powtarzał jedno.
Drągowski błyszczy w tym sezonie na boisku. Kapitalne interwencje pozwoliły drużynie uzbierać sporo punktów
To dość spory cios dla Polaka, ale raczej pewne było, iż za takie zachowanie poniesie karę. Dał się sprowokować rywalowi i teraz musi zmierzyć się z konsekwencjami. Czy ta absencja będzie miała wpływ na pozycję Drągowskiego w drużynie? Wydaje się, iż nie. W końcu jest podstawowym golkiperem Panathinaikosu. Bronią go wyniki, choć pewne jest, iż więcej na taki wybuch emocji pozwolić sobie nie może. W tym sezonie wystąpił już w 26 meczach. 21 razy dał się pokonać, a 12-krotnie zachował czyste konto. Do gry wróci najprawdopodobniej już w lutym, na spotkanie z OFI 1925.


Panathinaikos zajmuje w tej chwili trzecie miejsce w lidze greckiej. Po 18 meczach uzbierał 36 punktów. Do lidera, a więc Olympiakosu, traci cztery "oczka". Przedziela ich AEK Ateny - 37 punktów.
Idź do oryginalnego materiału