Stali bywalcy w Europie! Raków poznał rywala w el. Ligi Konferencji

21 godzin temu
Raków Częstochowa pokonał w drugiej rundzie eliminacji Ligi Konferencji słowacką Żilinę (3:0, 3:1) i zagra w kolejnej fazie tych rozgrywek. Zespół Marka Papszuna poznał już kolejnego rywala, który stanie na jego drodze po upragniony awans do fazy grupowej.
Popularne "Medaliki" mogły sobie pozwolić w rewanżu na spory margines błędu, gdyż pierwszy mecz wygrali aż 3:0. W drugim nie poszło im aż tak gładko, ale ponownie odnieśli zwycięstwo 3:1. Bramki dla ekipy z Częstochowy strzelili Patryk Makuch, Jonatan Brunes i Lamine Diaby-Fadiga.


REKLAMA


Zobacz wideo Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"


Raków poznał rywala. Papszun musi pogodzić się z wyjazdem na Węgry
W trakcie trwania meczu Rakowa rozstrzygała się też kwestia, z kim polski klub zmierzy się w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Trafić miał na wygranego z pary Torpedo Żodzino - Maccabi Hajfa. Pewne było więc jedno. Niezależnie od tego, czy lepsza okazałaby się drużyna z Białorusi czy Izraela, reprezentant Ekstraklasy miał udać się na... Węgry. Wszystko z uwagi na sankcje, które nałożono na białoruskie kluby, a także niespokojną sytuację w Izraelu, wobec czego te zespoły także muszą grać w europejskich pucharach poza granicami kraju.


- Obie drużyny grają na Węgrzech. To jest daleko. Autokarem to nie jest wcale wyśniona podróż. To jest prawie 700 kilometrów. Najbliższe lotnisko jest 2h drogi. To tylko się tak wydaje, iż to losowanie z punktu widzenia logistyki było dobre - twierdził Papszun przed dwumeczem z Żiliną, czym wywołał prawdziwą burzę w środowisku.
Ostatecznie górą okazała się drużyna z Hajfy, która po remisie 1:1 w pierwszym meczu, w rewanżu pokonała Torpedo 3:0.


Kim jest Maccabi Hajfa? Bywalcy w Europie, ale w kryzysie
Maccabi Hajfa to jeden z najbardziej utytułowanych klubów w Izraelu, który aż 15 razy w historii zdobywał mistrzostwo kraju, a także sześciokrotnie sięgał po Puchar Izraela. Drużyna, którą w tej chwili prowadzi Diego Flores, do niedawna była stałym bywalcem zasadniczych faz europejskich pucharów.
w okresie 2021/2022 wystąpiła w grupie G Ligi Konferencji. Rok później osiągnęła ogromny sukces, gdyż udało jej się zagrać w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Tam wprawdzie nie miała wielkich szans i zajęła czwarte miejsce, ale sama możliwość zagrania spotkań z PSG, Juventusem i Benfiką, była dla zawodników Maccabi wielkim zaszczytem. Z kolei w rozgrywkach 2023/2024 klub zagrał w fazie grupowej Ligi Europy, a następnie doszedł do 1/8 Ligi Konferencji.


Taka wizytówka rywala Rakowa mogłaby zwiastować rychły koniec marzeń polskiego klubu o fazie grupowej Ligi Konferencji. Jednak kampania 2024/2025 pokazała, iż Hajfa znalazła się w kryzysie. Zaczęło się od kompromitacji w eliminacjach LK. Tam już w drugiej rundzie sensacyjnie pokonał ich azerski Sabah Baku. Zmagania ligowe także nie potoczyły się po myśli zespołu, który zajął w nich trzecie miejsce, ze stratą aż 19 punktów do zwycięskiego Maccabi Tel Awiw.
W tym roku starają się więc odbudować swoją pozycję, ale wydają się drużyną w zasięgu Rakowa. Świadczą o tym chociażby wartości obu zespołów na portalu Transfermarkt. Piłkarze z Częstochowy zostali tam wycenieni na 36,55 mln euro, podczas gdy ci skład Hajfy wart jest 24,79 mln euro.
Mecze trzeciej rundy eliminacji Ligi Konferencji odbędą się 7 i 14 sierpnia.
Idź do oryginalnego materiału