Sprawiła największą sensację, pokonując Świątek. Zdradziła ws. Nadala. "Pierwszy raz"

5 godzin temu
Zdjęcie: Geoff Burke / IMAGN IMAGES via Reuters Connect


Jej występ przeciwko Idze Świątek zachwycił niemal cały tenisowy świat. Alexandra Eala w turnieju WTA 1000 w Miami dotarła aż do półfinału. Tam zatrzymała ją Jessica Pegula. Teraz utalentowana Filipinka zdradziła, iż mogła liczyć na wyjątkowe wsparcie. Napisała do niej prawdziwa legenda światowego tenisa - słynny Rafael Nadal.
"Kiedy Iga Świątek i Alexandra Eala spotkały się za sprawą Rafaela Nadala w nietypowych okolicznościach, to pewnie nie przypuszczały, iż niespełna dwa lata później będą walczyć w Miami o półfinał. Ale stało się tak, bo nastolatka pisząca historię filipińskiego tenisa to największa sensacja tego prestiżowego turnieju" - pisała dziennikarka Sport.pl Agnieszka Niedziałek.


REKLAMA


Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"


Pokonała Świątek. Napisał do niej Nadal. Ujawniła
Świątek przegrała z Ealą w ćwierćfinale bardzo prestiżowego turnieju WTA 1000 w Miami, a niedoświadczona Filipinka zatrzymała się dopiero w półfinale na starciu z Jessicą Pegulą. Ten wyczyn był jej największym osiągnięciem w dotychczasowej, stosunkowo krótkiej jeszcze, karierze.
Okazuje się, iż Filipinka mogła liczyć na niezwykłe wsparcie. Portal tennisuptodate.com zauważył, iż mowa o zawodniczce, która od najmłodszych lat szkoliła się w Akademii Rafy Nadala na Majorce. Słynny hiszpański tenisista publicznie gratulował jej wyników w mediach społecznościowych. Teraz Eala ujawniła, iż odezwał się do niej także prywatnie.


Czytaj także:


Burza po tym, co zrobiła rywalka Świątek. Granice zostały przekroczone


- Rafa wysłał mi wiadomość. To był pierwszy raz, kiedy wysłał mi wiadomość osobiście, więc myślę, iż to był dla mnie szok - przyznała Filipinka, cytowana przez wspomniany portal.
- Zabawna historia, zobaczyłam to dopiero kilka dni później. To było ekscytujące zobaczyć powiadomienie od wiadomości od niego - dodała.


Czytaj także:


Jest 95. minuta, bramkarz rusza w pole karne. Niemożliwe nie istnieje


Filipinka stwierdziła, iż udało jej się poprawić niektóre elementy swojego tenisowego warsztatu. Wymieniła serwis, jakość uderzenia, ale także umiejętność zdobywania punktów. Alexandra Eala w maju skończy dopiero 20 lat. Zajmuje 73. miejsce w rankingu WTA.
Idź do oryginalnego materiału