Sprawa zwycięstwa nie jest rozstrzygnięta

2 tygodni temu
Finałowa pętla świdnickiego klasyka ruszyła od trzeciego przejazdu oesu Bystrzyca – Zagórze Śląskie.Z miejscami już zabrudzoną, liczącą 18 kilometrów trasą najlepiej poradzili sobie Marczyk i Gospodarczyk. Uczynili to w czasie 9.10,9. Grzyb i Binięda stracili 4,8 s, co oznacza, iż ich przewaga zmalała o połowę i wynosi również 4,8 s. Jarosław Szeja i Marcin Szeja ...
Idź do oryginalnego materiału