Spakował walizkę i wyjechał na Kaukaz. "Są tam pieniądze"

1 miesiąc temu
Gdy ponad rok temu wyjeżdżał do Azerbejdżanu, pukano się w czoło. Tymczasem wyszło na jego i jest jednym z niewielu Polaków w Lidze Mistrzów. - Po awansie do każdej rundy eliminacyjnej drużyna otrzymywała premie - zdradza w "PN" Mateusz Kochalski.
Idź do oryginalnego materiału