Son Heung-Min ma wielką decyzję-i nie chodzi tylko o to, gdzie będzie grał w następnym sezonie, ale o to, gdzie stąd idzie jego dziedzictwo.
Zgodnie z Fabrizio RomanoLos Angeles FC wysłał formalną propozycję kapitana Tottenhamu, oferując mu świeży rozdział w Major League Soccer.
Oferta podobno wynosi 15 milionów funtów, a piłka jest teraz w sądzie Son. Spurs, ze swojej strony, są gotowe pozwolić mu zdecydować.
LAFC przedstawiał już swoją początkową propozycję Heung-minon jako nowej gwiazdy ich projektu.
Decyzja o Syna, która będzie rozmawiać z Thomasem Frankiem i jak najszybciej wyjaśni swoją przyszłość.
Spurs pozwoli Sonowi zdecydować o swoim następnym kroku. pic.twitter.com/8xrg04q0fw
– Fabrizio Romano (@fabrizioroman) 25 lipca 2025 r
Syn wkracza w ostatni rok swojej umowy i chociaż Tottenham przedłużył go do 2026 r. Na początku tego roku, jeszcze nie zgodzili się na nowe warunki.
33-latek pozostaje jedną z najbardziej szanowanych postaci klubu, z ponad 450 występami i trofeum Europa League pod pasem-nie wspominając o złotym but z 2022 roku.
Podążaj za Jugo Mobile na WhatsApp
Jest także gigantem komercyjnym w Azji, a Spurs przygotowuje się do przedsezonowej wycieczki po Korei Południowej i Hongkongu, jego obecność jest postrzegana jako niezbędna.
Raporty sugerują, iż klub może stracić do 75% przychodów z trasy, jeżeli nie odbył podróży.
Więc tak, to nie jest tylko telefon piłkarski – to też jest finansowa.
Dlaczego syn Heung-min mógł opuścić Tottenham tego lata?
Podczas gdy Thomas Frank chwalił lojalność i etykę pracy Syna, nie potwierdził, czy Koreańczyka Południowa pozostanie kapitanem klubu.
Ponieważ LAFC naciska ciężkie i saudyjskie zainteresowanie, czas trwa, czas może być odpowiedni dla nowego startu.
Frank zwrócił się do niepewności w zeszłym tygodniu: „W tej chwili mam gracza, który jest w pełni zaangażowany i trenuje dobrze… jeżeli ktoś chce odejść na określonym etapie, to może być coś”.
LAFC uważa, iż syn byłby zmienny, zarówno na boisku, jak i poza nim. Z dużą koreańsko-amerykańską społecznością w Los Angeles i byłym kolegą z drużyny Spurs Hugo Lloris już w klubie, ruch ten ma sens dla wszystkich stron.
Mimo to, ponieważ Spurs w dużej mierze polegał na Syna podczas azjatyckiej trasy koncertowej, a nowy menedżer Frank oceniają jego drużynę, żadna ostateczna decyzja nie nadejdzie aż do ostatniego meczu w Seulu 3 sierpnia.
Na razie syn pozostaje twarzą Tottenhamu – ale niedługo może zadzwonić do miasta aniołów.