Słynny klub rozpada się na naszych oczach. 133 lata tradycji

6 godzin temu
Vitesse Arnhem miało grać w tym sezonie w Eerste Divisie, czyli drugiej lidze holenderskiej. Miało, bo decyzją sądu odebrano klubowi licencję. Tym samym stracił status klubu profesjonalnego. Sezon już ruszył, rozegrano kilka kolejek ligowych, ale władze Vitesse wciąż walczą o odzyskanie licencji. Jak donoszą media w Holandii, mają na to ostatnią szansę.
Vitesse Arnhem rozegrało ostatni mecz 26 lipca. Był to sparing z niemieckim trzecioligowcem, Wehen Wiesbaden. Holenderski klub przegrał aż 0:4. Tym samym zwieńczono okres przygotowawczy przed startem nowego sezonu Eerste Divisie, do którego Vitesse nie przystąpiło.


REKLAMA


Zobacz wideo Sport Urban nie wytrzymał! "Czy ja się nie przesłyszałem?!"


Ostatnia szansa Vitesse przed sądem
Na początku sierpnia Sąd Okręgowy dla Środkowej Holandii podtrzymał decyzję tamtejszej federacji piłkarskiej i działającej przy niej komisji licencyjnej o odebraniu licencji zawodowej. Dla kibiców jest to równoznaczne z upadkiem 133-letniego klubu, drugiego najstarszego w Holandii.
W ostatnich latach klub z Arnhem borykał się z ogromnymi problemami finansowymi. Mimo to chcą walczyć o utrzymanie licencji. Uważają, iż odebranie licencji było bezpodstawne, a razem z inwestorami zrobili wszystko, by ratować klub.


Jak podaje holenderski oddział stacji ESPN, Vitesse postanowiło odwołać się od wyroku i złożyło odpowiednie dokumenty w Sądzie Apelacyjnym w Arnhem. Klub przekonuje, iż został niesprawiedliwie potraktowany, przywołując przykład Twente Enschede z 2016 r. Twente naruszyło przepisy licencyjne, a mimo to nie straciło licencji. Ukarano klub jedynie grzywną w wysokości 181 tys. euro.
Zobacz też: Grosicki już się nie kryje. Dlatego wrócił do kadry


KNVB, czyli holenderska federacja piłkarska, jest pewna, iż działała zgodnie z prawem, a sprawę naruszeń i problemów finansowych Vitesse uważa za poważniejszą niż sprawę Twente sprzed lat. Przekonuje też, iż władze Vitesse regularnie wprowadzały działaczy w błąd.
Wyrok w sprawie ma zapaść już w środę, bowiem Vitesse złożyło apelację w ramach przyspieszonego odwołania.
jeżeli apelacja nie zostanie rozpatrzona po myśli Vitesse, klub zacznie budowę od zera, na poziomie amatorskim. Vitesse już zapowiedziało, iż tam mieliby występować zawodnicy z drużyn młodzieżowych.


W ostatnich latach w Vitesse grało dwóch Polaków - Bartosz Białek i Kacper Kozłowski.


Vitesse Arnhem to sześciokrotny wicemistrz Holandii, ale ostatni raz było na drugim miejscu w lidze 110 lat temu. W 2017 r. triumfowało w Pucharze Holandii. Ma też na koncie dwa tytuły mistrza Eerste Divisie z 1977 i 1989 r.


Przed Wami najnowszy Magazyn.Sport.pl! Polscy koszykarze zagrają w Katowicach o mistrzostwo Europy. Korespondenci Sport.pl czuwają, a już teraz mamy oryginalny starter pack kibica basketu. Ekskluzywne wywiady, odważne felietony i opinie przeczytasz >> TU
Idź do oryginalnego materiału