Krzysztof Piątek wreszcie znalazł swoje miejsce na ziemi. Po tym jak AC Milan zrezygnował z polskiego napastnika, 29-letni zawodnik próbował szczęścia w niemieckiej Herthcie Berlin czy włoskich Salernitarze i Fiorentinie. w tej chwili reprezentant Polski rozgrywa swój drugi sezon w Turcji, w barwach Istanbul Basaksehir.
REKLAMA
Zobacz wideo Jak zmienili się Lewandowski, Szczęsny i Błaszczykowski? Niezwykła Metamorfoza!
Fantastyczny sezon Krzysztofa Piątka. Pyta o niego Fenerbahce Stambuł
W pierwszym sezonie w Turcji Piątek strzelił dla Basaksehiru 17 goli, dzięki czemu jego drużyna zakwalifikowała się do Ligi Konferencji Europy. Obecne rozgrywki są dla polskiego napastnika zdecydowanie lepsze. Mamy styczeń, a Piątek zdobył dla tureckiej ekipy już 22 gole we wszystkich rozgrywkach - dwanaście w SuperLig, jednego w Pucharze Turcji oraz dziewięć w Lidze Konferencji Europy wraz z eliminacjami.
W klasyfikacji strzelców SuperLig jest liderem, wyprzedzając takie gwiazdy światowego futbolu, jak m.in. Victor Osimhen, Edin Dzeko, Ciro Immobile, czy Youssef En-Nesyri.
Nic więc dziwnego, iż dyspozycja Krzysztofa Piątka zwraca na siebie uwagę innych, lepszych klubów. Jak informuje turecki dziennikarz Ersan Serdal, o 33-krotnego reprezentanta Polski pyta Fenerbahce Stambuł.
Turek nie pisze o szczegółach ewentualnej transakcji, w związku z czym trudno przewidywać, czy ma ona szansę dojść do skutku. Krzysztof Piątek ma kontrakt z Basaksehirem istotny do czerwca 2026 roku, podczas gdy Fenerbahce Stambuł, którego trenerem jest słynny Jose Mourinho, a jednym z zawodników Sebastian Szymański, już posiada w swojej kadrze dwie uznane "dziewiątki" - Bośniaka Edina Dzeko oraz Marokańczyka Youssefa En-Nesyriego.
To sprawia, iż transfer Piątka do Stambułu wydaje się bardziej prawdopodobny latem, po ewentualnym odejściu jednego z tych zawodników.
Basaksehir Krzysztofa Piątka w tej chwili zajmuje siódme miejsce w tabeli SuperLig z dorobkiem 26 punktów zdobytych w 17 kolejkach. Ponadto turecki zespół nie popisał się w Lidze Konferencji Europy, gdzie zajął dopiero 26. pozycję i nie awansował choćby do baraży o 1/8 finału.