Słynny dziennikarz ogłosił, co czeka Lewandowskiego. Niestety

3 godzin temu
Akcje Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie znacząco spadły po tym, jak powrócił do klubu z kontuzją, której - tak przynajmniej myślą w Katalonii - mógł uniknąć. Taka sytuacja powoduje, iż maleją szanse przedłużenie wygasającego kontraktu Polaka. Znany niemiecki dziennikarz SkySportDE, Florian Plettenberg, przypomniał, iż w kontrakcie piłkarza nie ma jednego kluczowego zapisu.
Wydawało się, iż 37-latek na przerwie reprezentacyjnej ponownie złapie wiatr w żagle po słabym początku października w klubie, gdy niczego nie wskórał wchodząc z ławki rezerwowych podczas meczu z PSG (1:2), a także był jednym z najsłabszych piłkarzy zespołu w spotkaniu z Sevillą (1:4). Okazało się, iż owszem, kapitan kadry strzelił gola na 2:0 w meczu z Litwą, ale w nim także naderwał mięsień dwugłowy, a mimo to nie poprosił o zmianę.

REKLAMA







Zobacz wideo Kosecki nie ma litości! W Ekstraklasie nie ma dobrego polskiego napastnika... Wstyd!



Lewandowski nie ma w kontrakcie zapisu o jego przedłużeniu? Tak informują Niemcy
Sam zainteresowany twierdzi, iż w trakcie gry choćby nie poczuł dyskomfortu. Jednak FC Barcelona zarzuciła mu skrajną nieodpowiedzialność, która doprowadziła do kolejnej pauzy, a ta na pewno obejmie prestiżowy mecz z Realem Madryt. To doprowadziło do napięć na linii klub - piłkarz, które mogą zaważyć o jego przyszłości. Wszak obecna umowa Lewandowskiego dobiega końca w czerwcu 2026 roku, choć widnieje w niej zapis o możliwości przedłużenia na kolejny sezon. A przynajmniej tak się wszystkim wydawało i wiele źródeł podawało taką informację. Innego zdania jest jednak Florian Plettenberg, dziennikarz niemieckiego oddziału SkySport.


"Przedłużenie kontraktu Roberta Lewandowskiego z FC Barceloną jest w tej chwili mało prawdopodobne. Barcelona nie ma opcji przedłużenia [umowy], podobnie jak Lewandowski. Jego kontrakt obowiązuje do 2026 roku" - napisał na X Plettenberg.


Gdyby okazało się, iż Lewandowski rzeczywiście nie posiada opcji przedłużenia kontraktu, byłaby to ważna zmiana w kontekście jego przyszłości. W końcu wtedy siłą rzeczy obie strony byłyby zmuszone do tego, by zasiąść przy stole do negocjacji na temat swojej przyszłości. To zawsze stwarza trudności.
"Jednak ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła. 37-letni napastnik walczy o nową umowę" - dodał niemiecki dziennikarz.



Innymi słowy, Robert Lewandowski po dojściu do pełni sił będzie musiał zakasać rękawy, o ile ma plan pograć w koszulce "Blaugrany" dłużej, niż do czerwca 2026 roku. Ale pokazanie swojej wartości wcale nie będzie takie proste. o ile bowiem klub skłania się ku rozstaniu z Polakiem, to Hansi Flick coraz częściej może skłaniać się ku opcjom gry bez niego, a to siłą rzeczy oznacza mniejszą liczbę szans na występy.
Idź do oryginalnego materiału