Hokej na lodzie to jeden ze słowackich sportów narodowych, a nasi południowi sąsiedzi posiadają w nim ogromne tradycje oraz sukcesy. W swojej historii wywalczyli aż cztery medale mistrzostw świata, w tym jeden złoty w 2003 roku. To znakomite wyniki jak na stosunkowo młody kraj, który dopiero od 1993 roku mógł samodzielnie rywalizować na arenie międzynarodowej, po rozpadzie Czechosłowacji.
REKLAMA
Zobacz wideo Kto zostanie nowym trenerem Legii Warszawa? Kosecki: Urban, Magiera i Berg to trzy super kandydatury
Ponadto Słowacy podczas ostatnich igrzysk olimpijskich w Pekinie w 2022 roku wywalczyli brązowe medale. W spotkaniu o krążki z najmniej cennego kruszcu pokonali Szwecję.
Media piszą o upokorzeniu. Fani są wściekli i żądają dymisji sztabu
Tym boleśniejsza musiała okazać się czwartkowa porażka zawodników, którzy w niedalekiej przyszłości być może będą stanowili o sile słowackiego hokeja. Przyszła ona bowiem podczas turnieju reprezentacji do lat 20, a zadana została z rąk Szwedów.
Owszem, zawodnicy "Juniorkronorna" dotarli do strefy medalowej podczas tegorocznych mistrzostw świata do lat 20, a ostateczni zajęli w nich czwartą lokatę. ale Słowacy także występowali na tamtych zawodach, gdzie wyszli z grupy, zaś ze Szwedami przegrali 2:5, co jest normalnym wynikiem jak na hokejowe standardy.
Rezultatem znacznie od nich odbiegającym jest za to przegrana 0:16. A tak zakończyło się czwartkowe spotkanie obu reprezentacji, rozgrywane w ramach Turnieju Pięciu Narodów - zawodów towarzyskich, których gospodarzem jest Finlandia.
Tak wysokiej przegranej nie da się niczym wytłumaczyć. Młodzieżówka Słowacji pobiła tym spotkaniem niechlubny rekord, bo w historii nigdy nie przegrała tak znacząco (do tej pory rekord stanowiła przegrana 1:11 z Kanadą w 2022 roku). Szwedzi już w pierwszej tercji strzelili rywalom 6 bramek. W drugiej dołożyli kolejne 7, a w trzeciej "zaledwie" 3.
"Niesamowite upokorzenie" - wymownie określił wynik spotkania portal Sport.sk. Suchej nitki na kadrze nie zostawili także słowaccy fani, którzy skomentowali porażkę. W dużej mierze skupili się oni na obwinianiu trenera kadry U-20.
"Natychmiast zwolnić cały sztab szkoleniowy, to niewiarygodny wstyd". "To robota pana Ivana Fenesa [szkoleniowca kadry U-20 - dop. red], który będzie twierdził, iż to nie jego wina, iż Słowacja ma takich beznadziejnych hokeistów". "Taki jest wizerunek hokeja Słowacji. Pan Feneš powinien odejść i dać szansę innym!" - grzmią wpisy kibiców zza naszej południowej granicy.