Niestety Iga Świątek wciąż musi czekać na swój pierwszy turniejowy finał od ubiegłorocznego Roland Garros. Kolejna szansa uciekła w nocy z piątku na sobotę, gdy polska tenisistka przegrał w półfinale imprezy WTA 1000 w Indian Wells. Świątek przegrała 6:7 (1), 6:1, 3:6 z Mirrą Andriejewą, która w niedzielnym finale zmierzy się z Aryną Sabalenką.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Słowa Tuska dotarły do Rosji. Oto ich reakcja
Do wydarzeń w "Tennis Paradise" odniósł się m.in. Tusk, który nie ukrywa, iż nie jest zadowolony z wyników obu półfinałów kobiecego turnieju w Indian Wells. Andriejewa wygrała ze Świątek, a Aryna Sabalenka z Madison Keys. Niespodziewanie premier przełożył rezultaty na realia polityczne. Ale przekaz wydaje się być jasny. "Rosja i Białoruś pokonały Polskę i USA, aby dotrzeć do finału Indian Wells. Nie jestem zadowolony. Zgadnijcie, dlaczego. Ale to przecież tylko tenis, prawda?" - napisał premier RP na Twitterze.
Na wpis szefa polskiego rządu zareagowały rosyjskie media. "Premier Polski Donald Tusk był niezadowolony ze składu kobiecego finału turnieju WTA 1000 w Indian Wells. Mirra Andriejewa i Aryna Sabalenka będą rywalizować o tytuł w "tysięczniku". W półfinale Rosjanka pokonała Igę Świątek, a Białorusinka Madison Keys" - zauważył portal gotennis.ru.
"Tusk zdenerwowany zwycięstwem rosyjskiej tenisistki Mirry Andriejewej" - to z kolei portal aif.ru, który podkreśla: "Tusk zakończył swój wpis pytaniem retorycznym: 'To tylko tenis, prawda?'", nawiązując do sytuacji politycznej. "Tusk odnalazł politykę w meczu tenisowym z udziałem młodej Rosjanki" - tytułuje mk.ru.
Finał turnieju WTA 1000 w Indian Wells Aryna Sabalenka - Mirra Andriejewa odbędzie się w niedzielę. Rozpocznie się on około godz. 19:00.