Takiego scenariusza w tym sezonie pewnie mało kto się spodziewał. Wiceliderka światowego rankingu i pięciokrotna triumfatorka imprez wielkoszlemowych - Iga Świątek w żadnym z ośmiu turniejów, w którym wystąpiła w tym sezonie, nie awansowała choćby do finału. I to mimo faktu, iż trzy z tych turniejów (Stuttgart, Madryt i Rzym) odbyły się na ulubionej nawierzchni Polki - mączce.
REKLAMA
Zobacz wideo Daria Abramowicz wciąż pomaga Idze Świątek? Ferszter: Powinna się wytłumaczyć przed dziennikarzami
Iga Świątek wciąż w kryzysie. Co z Darią Abramowicz? "Może warto zrobić dziennikarskie śledztwo"
Wielu kibiców i ekspertów uważa, iż słabsza dyspozycja Igi Świątek to też wina jej psycholog - Darii Abramowicz. Ta ostatnia nie chce ostatnio rozmawiać z dziennikarzami. "Im dłużej trwa słabszy sezon Igi Świątek, tym częściej widzimy, jak bardzo mentalnie jest zblokowana. Jak się usztywnia, a w końcu rozpada, przeklina, płacze. Najwyższy czas, by wywołać do tablicy psycholożkę Darię Abramowicz. Tym bardziej iż pojawia się wiele pytań o standardy jej pracy - pisał w komentarzu Łukasz Jachimiak, dziennikarz Sport.pl.
Na temat relacji Świątek z Abramowicz głos zabrał Piotr Żelazny dziennikarz Viaplay w programie "To jest Sport.pl".
- Problematyczne w historii Świątek i Abramowicz jest ciągłe puszczanie oka, ciągłe zaznaczanie, iż ktoś coś wie, iż jest coś więcej, ale nie powie. Jest ciągła zabawa z kumatymi, kto ma wiedzieć, ten wie. To mnie bardzo drażni i się nie podoba, bo są drogi, by tę sprawę zbadać, załatwić, czysto po dziennikarsku - np. śledztwem, a nie ciągłe puszczanie oka - powiedział Piotr Żelazny.
Całą jego wypowiedź można zobaczyć w linku poniżej.
Zobacz wideo Iga Świątek wciąż w kryzysie. Co z Darią Abramowicz? "Może warto zrobić dziennikarskie śledztwo"
Teraz Iga Świątek zagra w turnieju wielkoszlemowym Roland Garros. Ruszy on 25 maja i potrwa do 8 czerwca.
Zobacz: "Wygląda, jakby była w permanentnym stresie". Tak, to o Świątek
Świątek w Paryżu wygrywała już cztery razy - w latach 2020, 2022-2024. Polka rok temu w finale pokonała 6:2, 6:1 Włoszkę Jasmine Paolini (5. WTA).