Śląsk Świętochłowice pokazuje, iż jego priorytetem w okresie 2026 będzie dawanie szans. Działacze podpisali kolejne umowy bez aneksu finansowego, dając zawodnikom możliwość pokazania się. Już wcześniej informowaliśmy o tym, iż Tomasz Orwat i Sebastian Kössler posiadają ważne kontrakty ze Śląskiem Świętochłowice. Jednakże to nie jest ostatnie nazwisko, ponieważ Luke Harrison również zdecydował się na danie sobie szansy w polskich strukturach.
To był jego sezon
Luke Harrison to 18-letni młodzieżowiec rodem ze Scunthorpe. Brytyjczyk właśnie w rodzinnym mieście podbija brytyjskie tory, stając się coraz to pewniejszym zawodnikiem w kadrze Scorpions. Tegoroczne rozgrywki pokazały, iż zeszłoroczny przestój Harrisona to tylko wypadek przy pracy. Luke świetnie wypełniał lukę jako druga linia, dając miejscowym fanom wiele powodów do radości. Ponadto otrzymał szansę na regularną jazdę jako tzw. Wschodząca Gwiazda dla King’s Lynn Stars. Luke cały czas się uczy, ale jednak otrzymuje naprawdę wiele szans. Nie dość, iż reprezentował Wielką Brytanię na SoN 2 w Toruniu, to jeszcze został mistrzem kraju do 19. roku życia. Harrison pokonał w biegu dodatkowym Jody’ego Scotta i Coopera Rushena.
Brytyjczyk wcześniej miał istotną umowę w U24 Ekstralidze. Problem w tym, iż Orlen Oil Motor Lublin nie powołał Harrisona na jakiekolwiek spotkanie, dzięki czemu nie widzieliśmy go jeszcze w polskich strukturach.
Wszystko w jego rękach
Śląsk Świętochłowice zaoferował zawodnikowi możliwość walki o skład. Dobre wyniki mogą sprawić, iż Harrison zadebiutuje w Krajowej Lidze Żużlowej jako U24. 18-latek coraz to lepiej wypada na swoim motocyklu, stawiając na stopniowy rozwój. Kolejne pokolenia młodych Brytyjczyków mają dać nadzieję na kolejne sukcesu, o co w tej chwili trudno. Wielka Brytania ostatnio wypadła co najmniej przeciętnie podczas finału Speedway of Nations 2 w Toruniu.
Adam Bednar, Paweł Trześniewski i Luke Harrison. Upada Bańbor
