Skrzyszowska była... za szybka, sędziowie znaleźli paragraf. A i tak powalczyła z rekordzistką świata

olimpiada.interia.pl 3 miesięcy temu

Dla Pii Skrzyszowskiej prestiżowy mityng w Liévin był kolejną okazją do zmierzenia się z legendarnym rekordem Polski na 60 m przez płotki, od 1980 roku należącym do Zofii Bielczyk. Tym większą, iż na torze obok była rekordzistka świata ze stadionu - Tobi Amusan. I Polka z nią powalczyła, przegrała minimalnie, ale... jej czas i tak nie został podany. Mistrzyni Europy z Monachium popełniła bowiem wcześniej falstart, a do rywalizacji wróciła w ramach procedury "pod protestem".


Idź do oryginalnego materiału