Maciej Janowski najpierw spakował walizki i samowolnie opuścił zgrupowanie reprezentacji na Malcie. Kiedy następnego dnia przeczytał, iż grozi mu usunięcie z kadry, wsiadł w samolot i wrócił. W piątek wieczorem długo rozmawiał z trenerem Rafałem Dobruckim o tym, co się stało. Liczył, iż będzie mógł wrócić jakby nigdy nic. Polski Związek Motorowy podjął jednak decyzję, która stawia Janowskiego w nieciekawej sytuacji.