Kierownictwo CANAL+ błyskawicznie i bezwzględnie zareagowało na skandaliczny żart, jaki padł z ust Bartosza Ignacika na wizji w trakcie nagrywania programu "Turbokozak". Znany dziennikarz został zawieszony, a Michał Kołodziejczyk, szef redakcji sportowej opublikował oficjalne oświadczenie w tej sprawie. Przeprosił za zachowanie prowadzącego programu i zapowiedział, iż stacja podejmie kolejne kroki.