Skandalem zakończyło się spotkanie Rumunii z Kosowem w Lidze Narodów. W doliczonym czasie gry gracze przyjezdnych na znak protestu wobec obelg ze strony rumuńskich kibiców zdecydowali się opuścić przedwcześnie murawę, a mecz został zakwalifikowany jako przerwany. Wcześniej pomiędzy zawodnikami obu reprezentacji doszło jeszcze do rękoczynów. UEFA w środę podjęła decyzję odnośnie do kar, jakie przewidziano zarówno dla jednych, jak i drugich. Nie było mowy o pobłażliwości.