W czwartek, 18 grudnia doszło do wielkiego skandalu w sklepie kibica Widzewa Łódź, który jest w Galerii Łódzkiej. Pomieszczenie zostało bowiem oblane substancją chemiczną. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
REKLAMA
Zobacz wideo Totalna degrengolada w Legii
Skandal w sklepie Widzewa Łódź. Klub reaguje
Na skandal w sklepie kibica zareagował błyskawicznie Widzew Łódź. Klub napisał, iż nikt nie ucierpiał, jest szacowanie strat i są prace, by wznowić działania sklepu. Klub dodał też, iż stanowczo potępia akty wandalizmu.
"W czwartek, 18 grudnia pomieszczenie, w którym ulokowano "Widzew Store" - Oficjalny Sklep Widzewa Łódź w Galerii Łódzkiej, oblano substancją chemiczną. W efekcie sprzedaż w punkcie handlowym została wstrzymana. Informujemy, iż żaden z pracowników oraz klientów obecnych na miejscu nie doznał uszczerbku na zdrowiu. Trwa szacowanie strat oraz dokonywane są niezbędne prace, które umożliwią wznowienie działania Sklepu. Widzew Łódź stanowczo potępia wszelkie akty wandalizmu. Żaden incydent lub działanie niezgodne z prawem nie zmieni strategii Klubu, która zakłada otwieranie kolejnych punktów sprzedażowych na terenie naszego miasta oraz regionu" - czytamy w komunikacie klubu.
Widzew Łódź ma za sobą nieudaną I rundę PKO BP Ekstraklasy. Drużyna prowadzona przez chorwackiego trenera Igora Jovicevicia w 18 spotkaniach zdobyła 20 punktów i jest dopiero na 15. miejscu w tabeli. Łodzianie mają tyle samo punktów co będący w strefie spadkowej GKS Katowice i zaledwie jeden więcej od ostatniego zespołu ligi - Bruk-Be Termalica Nieciecza.
Zobacz także: Papszun zabrał głos tuż po meczu Rakowa. Od razu wypalił o Legii
Widzew Łódź PKO BP Ekstraklasę wznowi 31 stycznia (godz. 17.30) meczem u siebie z Jagiellonią Białystok. Potem zagra dwa spotkania wyjazdowe - z GKS Katowice (8 lutego, godz. 17.30) i z Wisłą Płock (14 lutego, godz. 18).

2 godzin temu













