Skandal przed El Clasico. Tebas wściekł się na zagrywki Realu

3 godzin temu
Zdjęcie: Fot. REUTERS/Johanna Geron


Od sobotniego El Clasico dzielą nas już tylko godziny. FC Barcelona i Real Madryt przystąpią do starcia w bardzo dobrej formie, co obie drużyny udowodniły w ostatnich meczach Ligi Mistrzów. Kilka dni przed pierwszym gwizdkiem telewizja klubowa "Królewskich" postanowiła dolać oliwy do ognia, publikując głośny materiał nt. sędziego, który poprowadzi El Clasico. Na film Realu zareagował choćby prezes La Liga.
4:1 i 5:2 - takimi wynikami kończyły się mecze FC Barcelony i Realu Madryt w trzeciej kolejce fazy ligowej Ligi Mistrzów. Drużyna Hansiego Flicka po wielu latach upokorzeń nareszcie zdołała zrewanżować się Bayernowi Monachium, natomiast mistrzowie Hiszpanii po fatalnej pierwszej połowie, kiedy przegrywali 0:2 z Borussią Dortmund, po przerwie zdobyli aż pięć bramek. A wszystko to kilka dni przed najważniejszym meczem w klubowej piłce, jakim jest El Clasico.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny rzucił po meczu Bayernem tylko jedno zdanie! Demolka w Barcelonie


Tebas grzmi przed El Clasico. "Temat sędziowania jest męczący"
Już dawno starcie pomiędzy Realem a Barceloną nie zapowiadało się aż tak emocjonująco. Pierwszy raz w klasyku zobaczymy m.in. Kyliana Mbappe, który będzie próbował zbliżyć się do Roberta Lewandowskiego w klasyfikacji strzelców. Atmosfera przed El Clasico jest bardzo gorąca również z innego powodu. Niedawno na antenie Real Madryt TV ukazał się film, w którym w bardzo złym świetle przedstawiono sędziów powołanych na sobotni mecz.


Głównym arbitrem w spotkaniu mistrza i wicemistrza Hiszpanii będzie Jose Maria Sanchez Martinez, a na sędziego VAR wybrano Alejandro Muniza Ruiza. W materiale Real stwierdził, iż wybrani sędziowie są przychylni Barcelonie, a w przeszłości podejmowali wiele krzywdzących dla madryckiej drużyny decyzji. Wyliczono chociażby, iż ekipa Ancelottiego wygrała z 61 proc. meczów, a remisowała lub przegrywała aż 39 proc., podczas gdy Barcelona zwyciężała 76 proc. spotkań, a remisowała lub przegrała już tylko 24 proc., kiedy rozjemcą był Martinez.
W ten sposób "Królewscy" chcą wywrzeć jeszcze większą presję na sędziach, zarzucając im stronniczość i niechęć do ich drużyny. Taki ruch został bardzo negatywnie odebrany przez wielu kibiców i dziennikarzy. W końcu takiemu klubowi jak Real Madryt nie przystoi poświęcać aż tak wiele czasu w narzekanie na arbitrów. Do grona krytyków tego typu zagrywek należy takie Javier Tebas. - To nie jest fair play, ani rycerskość, z której słynął Real Madryt. Temat sędziowania jest męczący, powtarzalny, niezgodny z wartościami klubu. Każdy kibic Realu, który ma sumienie, to potwierdzi - powiedział prezes La Liga cytowany przez hiszpański "AS".


Podobnego zdania jest również Hansi Flick. - Nie wiedziałem tego, ale to nie jest w porządku, iż tak się robi. Sędziowie mają bardzo ciężką pracę. To nie moja praca, moim zadaniem jest przygotowywanie zawodników - przyznał jasno trener FC Barcelony. El Clasico rozpocznie się w sobotę o godz. 21:00 na Santiago Bernabeu. w tej chwili liderem w tabeli z 27 punktami jest Barcelona. Real ma na koncie trzy oczka mniej.
Idź do oryginalnego materiału