Skandal po GP, kibic zaatakował zawodnika. Doszło do rękoczynów
Zdjęcie: Jack Holder
Do skandalu doszło po Grand Prix Łotwy w Rydze. Po ostatnim wyścigu jeden z kibiców posiadających wejściówkę VIP na zawody zaatakował Jacka Holdera. Kibic uderzył Australijczyka w twarz. Zamieszany w sytuację był też Chris Holder, a Jack Holder był skłonny podjąć rękawicę i wymierzyć sprawiedliwość kibicowi. Przy zainteresowanych natychmiast zbiegła się ochrona oraz oficjele z Warner Bros, którzy zażegnali gorącą atmosferę.